Minotaur

ReTo on the stage, chcę wypchany portfel mieć
W biegu się nie potknę lecz Cię połknę wnet i pojmiesz że
To OVRec, jak Boga pięść, Ty pokaż się jak dostać chcesz
I zobacz mnie, mam w oczach gniew i pożar nim rozpalam, damn
Z nikim się nie ścigam, daję ogień, rap bangla
Ty chcesz zdążyć przed Panem Bogiem; Krall Hanna
MCs schodzą z drogi, jestem Minotaurem gry
I biorę ich na rogi które dorobiła była mi
Pierdole to synek co mówią na blokach
Jakbym pierdolił dziewczynę którą Ty Tak strasznie kochasz
Wiem to, nie przegram, propsy? Mam je stale
ReTo Burneika – stary, kurwa ale dojebałeś
Dla Ciebie jestem za mocny, dorośnij, ja wjadę z nutą
O takiej sile jednostki nie pomyślał nawet Niuton
Jak wjadę to się zesrasz, przykro Ci żeś dupa
Mama mówiła "Igor nie ćpaj", Igor nie posłuchał
Dawałem w nos, gdy miałem sos, nie miałem go to lipa w chuj
Raz leciał koks, raz mefedron i czułem się jak Lucky Luke
Trening czyni mistrza i dorównać mi to trudno
Bo teraz takie koksy jak Ty to kurwa wciągam dupą
I latam między bitami, laski chcą bym dawał fiuta
Twoja panna jak origami – kurwa, nie lada sztuka
Jesteś kotem to muszę przyznać
Bo kurwa przy Tobie czuję się jak satanista
Pierdole sen, rozpędzam się, i teraz mknę jak TGV
Wlatuję w net, jak prawy sierp naprawić grę by z głowy mieć
Ten pierdolony chłam, mów do mnie Pan, agresji nie brak
Z Twą dupą mam niepowtarzalny stan; Alexis Texas

Obudziłem Minotaura, czym jest przy Nim Twoja armia?
Ślady kopyt, szczęki zbroi, dziś wyruszam z nim na Olimp
ReTo on the stage... Minotaur!

Łapię się za głowę, MCs za wychodek mają studio
Wchodzą i wychodzą a zostaje tylko gówno
Mam super moc, to super flow i nie tęgą minę, God damn
Pytają wciąż co Cię ugryzło ziom; Peter Parker
Jestem jak dynamit i dymać cip już mi wystarczy
Odkąd wszedłem do rap gry mam ich kurwa po kokardki
Żaden ze mnie Magik, Zeus – ziom, nie jestem Bogiem
Ja jestem jak Prometeusz, na trackach daję wam ogień
Co za spedalona rap gra, na Olimpie głos się niesie
Że dopiero będzie skandal kiedy Diox będzie w Hadesie
Nie ma się co pierdolić, trzeba spuścić wpierdol tym
Przez których ja muszę nosić pierdolone piętno ich
Robisz z muzyki sobie jaja? Kurwa, nieodzownie wiem
Jak nic to jaja ziom, bo to do chuja nie podobne jest
Ty płać mi hajs za feat, jak chcesz ode mnie feat
A jak jesteś z tych cip, to nie dostaniesz nic
Nas, raperów w Polsce aktualnie mają za debili
I jak sprawdzam se co nowsze to wcale mnie to nie dziwi
Nie mów Jezu Chryste, bo ja w cierpieniu być nie chcę z wami
Kim ja kurwa jestem żebym musiał za was cierpieć rany
Daj majka tu, zabierz go tym z SLU
Umarł król niech żyje król, niech dinotopię strzeli chuj
Szacunek mam do weteranów, szacunku brak jak jebiesz fanów
Jak rapy grasz dwadzieścia lat, bez żadnych zmian to chuj Ci w anus
Tępy newschoolowcu też lepiej oddaj żesz majka
Twój rap o dupę potłuc, a przecież morda nie szklanka, nie?
I łapię wdech, dziwko please
Wyprzedzam grę; Need for speed



Credits
Writer(s): Childish Gambino
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link