Pocałuj Noc (Live)

No dobrze to...
To co, Michał?

Przez palce zwykłych dni
Oglądasz świat
W pospiechu gubiąc sny

Twój śmiech zawstydza Cię
Wiec wolisz nie śmiać się
Niż chwile śmiesznym być

Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słonce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej

Nie bój się bać, gdy chcesz to plącz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i tańcz

Zakładasz szary płaszcz
Łatwo wtapiasz się
W upiornie trzeźwy świt

Obmyślasz każdy gest
Na wypadek, by
Nikt nie odgadł kim naprawdę jesteś!

Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słonce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej

Nie bój się bać, gdy chcesz to plącz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i...

Razem!

Spróbuj choć raz odsłonić twarz
I spojrzeć prosto w słonce
Zachwycić się po prostu tak
I wzruszyć jak najmocniej

Nie bój się bać, gdy chcesz to plącz
Idź szukać wiatru w polu
Pocałuj noc, najwyższa z gwiazd
Zapomnij się i tańcz!

Spróbuj choć raz odsłonić (twarz)
(I spojrzeć prosto w słonce)
(Zachwycić się po prostu tak)
(I wzruszyć jak najmocniej)

(Nie bój się bać, gdy chcesz to plącz)
(Idź szukać wiatru w polu)
(Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd)
(Zapomnij się i...)

(Spróbuj choć raz odsłonić twarz)
(I spojrzeć prosto w słonce)
(Zachwycić się po prostu tak)
(I wzruszyć jak najmocniej)

(Nie bój się bać, gdy chcesz to plącz)
(Idź szukać wiatru w polu)
Pocałuj noc, najwyższą z gwiazd
Zapomnij się i tańcz!



Credits
Writer(s): Robert Maciej Janson, Anita Anna Lipnicka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link