Warszawa

Kochana ma
To dłużej nie może już trwać
Zabije Was
A prochy niech zabierze wiatr
To jedno już tylko, jedno już tylko co mam, o-o-o...

A każdej nocy, kiedy nie ma Cię
Ja wyje jak ten pies
Co zrobić mam, tak przecież jest
I nawet nie ma dokąd pójść
Ulice takie brudne, złe
A na nich tylko Ty

Ostatni raz
W oczy mi spójrz, nie bądź zła
To już czas
Odejdzie niech smutek i strach
To jedno już tylko, jedno już tylko co mam, o-o-o...

A każdej nocy, kiedy nie ma Cie
Ja wyje jak ten pies
Co zrobić mam, tak przecież jest
I nawet nie ma dokąd pójść
Ulice takie brudne, złe
A na nich tylko Ty

Pamiętasz nocy, kiedy nie mogliśmy spać?
Byłaś mi jak siostra, byłem Ci jak brat
Zabije Was, niech jego prochy weźmie wiatr
To jedno tylko... (A-au)

Pamiętasz nocy, kiedy nie mogliśmy spać?
Byłaś mi jak siostra, byłem Ci jak brat
Zabije Was, niech jego prochy weźmie wiatr
To jedno tylko... (A-au)



Credits
Writer(s): Lukasz Piotr Borowiecki, Pawel Mariusz Domagala
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link