13,7

wrogowie zmian piszą palcem po wodzie
apel do resztki zdrowego rozsądku w tobie.
nie zatracaj się, stąpaj po ziemi,
zdezynfekuj naiwną wiarę w sobie
i sabotuj prostotę szczęścia wpisaną w projekcję,
w której narkotyk to my.
uratuj swoje kamienne nawyki,
koniecznie przestań próbować,
nie próbuj pokochać całości,
zrozumieć choć części,
spakować miłości
i wysłać wprost do uszu,
wyszeptać coś, co niekoniecznie ma sens,
byle tylko poczuć ciepło w brzuchu,
to, które istnieje tylko w modelu ty plus ja.
trwa to przecież odkąd istnieje wszechświat.
ogarnij, poczuj, przełknij, dotknij, zobacz.
jakieś trzynaście przecinek siedem miliardów lat.
jakieś trzynaście koma siedem miliardów lat.
ogarnij, poczuj, przełknij, dotknij, zobacz.
jakieś trzynaście koma siedem miliardów lat.
jak to jest, że nie możesz zasnąć bez ręki na jej brzuchu
gdy światła gasną i jesteście tak blisko siebie
nawet kiedy dzielą was setki kilometrów
i jesteś pewien, że nagle wszystko ma sens?
nagle wszystko ma sens...
jak to jest, że nie możesz zasnąć bez ręki na jej brzuchu
gdy światła gasną i jesteście tak blisko siebie
nawet kiedy dzielą was setki kilometrów
i jesteś pewien, że nagle wszystko ma sens?
nagle wszystko ma sens...



Credits
Writer(s): Grzegorz Piotr Posluszny, Szymon Danis, Maciej Andrzej Zakrzewski, Jakub Mitoraj
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link