Krzyzowka dnia

Rozmowa z tobą jak brodzenie w śniegu
Niewydeptane ścieżki gubią mnie
Tak łatwo utknąć w zaspie aż po szyję
Na śliskich słowach wywracamy się

Dobijam się, dobijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów, za dużo słów
Za dużo słów na marne

Sprawdziłam wszystkie obce alfabety
By rozszyfrować język, który znam
Ty ciągle mówisz do mnie krzyżówkami
A migi zasłoniła gęsta mgła

Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Bałwany pienią się przy ustach
Melodii brak, tańczymy krzywo jak
Spoceni zapaśnicy w USA

Dobijam się, obijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne

Dobijam się, obijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne

Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Melodii brak, tańczymy krzywo jak
Spoceni zapaśnicy w USA

Chwilami, gdy próbuję znaleźć rym
Melodii brak, tańczymy krzywo jak

Dobijam się, obijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne

Dobijam się, dobijam się
I sprawdzam czy otwarte
I krzyczę znów za dużo słów
Za dużo słów na marne



Credits
Writer(s): Monika Brodka, Bartosz Dziedzic, Radoslaw Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link