Rozstrzelano Moje Serce

Chciałam o kulturze napisać
Naprawdę inteligentnie
Lecz zaczęły kule świstać
I szyby dygotać i pękać
Pochyliłam się - jak każe przepis
Nad dziejami dwudziestolecia
Ale z pióra kleks czerwony zleciał
I kartki ktoś krwią pozlepiał

Rym się na gromadę zwlókł
Jest go dosyć... Tyle pokoleń...
Lecz zbryzgano mózgiem bruk
I bruk się wzdyma powoli
Myśleć zaczął, choć ledwo się dźwiga
I do zapytań ośmiela
Czemu zawsze rządzi inteligent
A do robotników się strzela

Rozstrzelano moje serce w Poznaniu
Rozstrzelano moje serce
Rozstrzelano moje serce w Poznaniu
Rozstrzelano moje serce

Niemy dotąd warknął koci łeb
Splunęła granitowa kostka
Znowuśmy się dali wziąć na lep
Położono nas - jak zawsze - mostem
A ja na tym moście jak kiep
Do essayu oczy przysłaniam
Krew nie płynie już, już tylko skrzep...
Rozstrzelano moje serce w Poznaniu

O kulturze... Próba wzniosłych syntez
Artystycznych intuicji zgranie...
Ja nie mogę... Ani kwarty, ani kwinty
Rozstrzelano moje serce w Poznaniu
Ni gorące ono, ni zimne
Szkoda kul. Szkoda lęków na nie
Moje serce - wszak to tylko rymy...
Rozstrzelano moje serce w Poznaniu

Rozstrzelano moje serce w Poznaniu
Rozstrzelano moje serce
Rozstrzelano moje serce w Poznaniu
Rozstrzelano moje serce



Credits
Writer(s): Kazimiera Illakowicz, Jan Pawel Stoklosa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link