Stany
Szary poranek, czarny but...
Pogoda nadaje niewdzięcznie...
Jeden przystanek windą w dół - melduję się w piekle.
A jednak to był sen... Jednak.
Nic nie stało się, chociaż noc się stała dniem.
Znowu wstaję za wcześnie, udaję, że nie śpię.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Już pies czasem wierniej spogląda na parę oczywistych prawd.
Nie szczeka wciąż bez sensu o poglądach, nie karmi się kramą mas.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Choć czasem skoczyć może znaczyć tylko jedno, nie na głęboką wodę ale głową w dół,
nie ma co gadać kiedy wody w ustach pełno.
Lepiej wykrzyczeć zamiast walić głową w mur.
Lepiej się wydrzeć zamiast zedrzeć gładką skórę i dyplomację olać, wykuć kilka dziur.
Na wdechu przekłuć balon, co unosi absurd w górę i wreszcie święty spokój ściągnąć prosto z nieba w dół.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Pogoda nadaje niewdzięcznie...
Jeden przystanek windą w dół - melduję się w piekle.
A jednak to był sen... Jednak.
Nic nie stało się, chociaż noc się stała dniem.
Znowu wstaję za wcześnie, udaję, że nie śpię.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Już pies czasem wierniej spogląda na parę oczywistych prawd.
Nie szczeka wciąż bez sensu o poglądach, nie karmi się kramą mas.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Choć czasem skoczyć może znaczyć tylko jedno, nie na głęboką wodę ale głową w dół,
nie ma co gadać kiedy wody w ustach pełno.
Lepiej wykrzyczeć zamiast walić głową w mur.
Lepiej się wydrzeć zamiast zedrzeć gładką skórę i dyplomację olać, wykuć kilka dziur.
Na wdechu przekłuć balon, co unosi absurd w górę i wreszcie święty spokój ściągnąć prosto z nieba w dół.
Tyle spraw, tyle zwykłych nas...
Stany, które każdy z nas chciałby móc wyrzucić.
Nie kłócić się z byle kim o punkt widzenia.
Tyle spraw, mało zwykłych nas...
Pomyśl, który to już raz brak ci zaufania do twierdzenia
"jeśli kochasz to się wszystko zmienia".
Credits
Writer(s): Marcin Jan Januszkiewicz, Dawid Artyszuk, Maciej Szulc, Igor Cwiek, Marcin Widera, Bartosz Cwiek
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.