Pod ciężarem milczenia

Raz dwa trzy, go!
(Raz, dwa, trzy! Go!)

Czy widzisz w tych oczach gniew? - Czy widzisz gniew?
Czekałem tyle lat, aż odmieni się mój świat
Tymczasem każdego dnia uczestniczę w tej farsie
W kraju pełnym nienawiści, ludzie bez ambicji
Tak egzystuje nacja pozbawiona ideałów

Ja nie wiem już dokąd mam pójść!
Na oczach bliźnich zbrodnia!
Nie mogę już dłużej tu być!
Upokorzenie - Przeżywam w ciszy sam!

Głowa zwrócona w dół, wszystko we mgle
A na szyi pętla - gałąź pod ciężarem nagięta
Jesteś wstrząśnięty i zaczynasz się rozglądać
Jedyne na co cię stać to bacznie obserwować

(Nie! Nie! Nie mogę!)
(Nie! Hańba! Nie! Hańba!)



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link