Dom (Radio Edit)

Zbuduję Ci dom, będziesz miała schron
Taki szałas na hałas
I zasadzę brzozę tuż za rogiem
Żebyś latem miała cień, zawiozę do szkoły
Każde z naszych dwudziestu pięciu dzieci
I mowy nie ma, żebyś musiała wstać

Nie będę palił i nie będę pił
Nie będę oglądał zakazanych rzeczy nocą na TV
Kolacja u twojego taty i bati, bati nic
Jeśli chcesz, dla Ciebie mogę tak żyć

Mówią o mnie na mieście, że ponoć to spoko typ
Dużo pali, ale spoko typ
Ciocia pyta, kiedy coś wyskrobię
Cóż, ja jej odpowiem, nie ma co skrobać
Se nie poskrobię

Jedna głupia, druga głupia
Trzecia o mnie mówi, że głupi jestem, jak but
I że to cud, że w ogóle ktoś mi ufa
Daj mi jakąkolwiek, choć najchętniej tą ze śląska dziołchę
Niech pierogi nam lepi, pliz

Zbuduję Ci dom, będziesz miała schron
Taki szałas na hałas
I zasadzę brzozę tuż za rogiem, je
Żebyś latem miała cień
Zawiozę do szkoły
Każde z naszych dwudziestu pięciu dzieci
I mowy nie ma, żebyś musiała wstać

Nie będę palił i nie będę pił
I nie będę oglądał zakazanych rzeczy nocą na TV
Kolacja u twojego taty i bati, bati nic
Jeśli chcesz, dla Ciebie mogę tak żyć

Zbuduję Ci dom, będziesz miała schron
Taki szałas na hałas
I zasadzę brzozę tuż za rogiem
Żebyś latem miała cień
Zawiozę do szkoły
Każde z naszych dwudziestu pięciu dzieci
I mowy nie ma, żebyś musiała wstać

Nie będę palił i nie będę pił
I nie będę oglądał zakazanych rzeczy nocą na TV
Kolacja u twojego taty i bati, bati nic
Jeśli chcesz, dla Ciebie mogę tak żyć...



Credits
Writer(s): Pawel Stachowiak, Tymoteusz Milowanow, Amar Ziembinski, Piotr Sibinski, Dawid Kaluski Filip, Mateusz Dopieralski Wojciech
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link