Zabierz Mnie Gdzieś
Tak jest
("Zabierz mnie gdzieś"), mówi co weekend, ("nudzę się typie")
Mówię: "dobrze, gdzie chcesz iść?" - ("w sumie to nigdzie")
Nie no błagam, ona mnie rozbraja
Bo dopiero łkała, że ją męczy miasto
A teraz gada mi, że chce do miasta
I to prędko raz dwa, bo ma lepszy nastrój
Co za kobita, boże już nie mogę
Wyciągnę kopyta #Łoże Madejowe
Uff, okej, zamawiam taryfę i zgarniam tę cipę może zamknie mordę
Wbijamy do klubu a ta zamiast chodu do baru to chodu do klopa
Co jest kurwa grane, powiedz skarbie w domu nie mogłaś?
("czekaj na mnie") nie no, nie no, nie ma opcji, wersja demo
Bez emocji, pudruj sobie nosek ja nam wezmę kielon
Wraca... oho, ja już kurwa byłem niezły
I oczywiście z mordą czemu kurwa piłem bez niej
I macha mi łapą przed twarzą, robi te głupie miny
Otóż piłem bez ciebie kochanie, bo stałaś tam bite pół godziny
Ziomku, znasz takie dupy też, jestem pewien
łączę się z tobą w bólu, dziewięć-dziewięć-dziewięć
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Do, do kina, do klubu
Nie wychodzimy nigdzie, stary chuju
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Na, na wesele, na pogrzeb
Nie wychodzimy nigdzie, domatorze
Mówisz, że chce ci się tańczyć, kluby dwie przecznice na krzyż
Nie biorę cię nigdzie skarbie, zakładaj szczęśliwe majty
Fajnie? Przypomnieć mam ci zdradę?
Ty będziesz tańczyć, ja stać przy barze
Poszła i zaczyna mięsem operować
Dwa typy już ją wzięły w kleszcze; Borelioza
Ta, prawy zmiarkował, że widzę i za chwilę czule przeprasza
Lewy olewa, bo nie ma pojęcia zapewne jak się masakruje lewaka
Kochana łap numerek z szatni, stań przy kurtkach
A może by numer na boku jak taksówkarz?
Zabrałem trochę floty, więc chcę się upić trochę
Są tutaj ludzie sztosy, są tutaj kurwy z Roksy
Zapominam o niej, co za biba, ładuj lufa
Cytrynówka w moich kubkach, kokaina na półdupkach
Cześć, pozwól że się przedstawię
Radek, słyszysz? niech to będzie nasz kawałek
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Do, do kina, do klubu
Nie wychodzimy nigdzie, stary chuju
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Na, na wesele, na pogrzeb
Nie wychodzimy nigdzie, domatorze
("Zabierz mnie gdzieś"), mówi co weekend, ("nudzę się typie")
Mówię: "dobrze, gdzie chcesz iść?" - ("w sumie to nigdzie")
Nie no błagam, ona mnie rozbraja
Bo dopiero łkała, że ją męczy miasto
A teraz gada mi, że chce do miasta
I to prędko raz dwa, bo ma lepszy nastrój
Co za kobita, boże już nie mogę
Wyciągnę kopyta #Łoże Madejowe
Uff, okej, zamawiam taryfę i zgarniam tę cipę może zamknie mordę
Wbijamy do klubu a ta zamiast chodu do baru to chodu do klopa
Co jest kurwa grane, powiedz skarbie w domu nie mogłaś?
("czekaj na mnie") nie no, nie no, nie ma opcji, wersja demo
Bez emocji, pudruj sobie nosek ja nam wezmę kielon
Wraca... oho, ja już kurwa byłem niezły
I oczywiście z mordą czemu kurwa piłem bez niej
I macha mi łapą przed twarzą, robi te głupie miny
Otóż piłem bez ciebie kochanie, bo stałaś tam bite pół godziny
Ziomku, znasz takie dupy też, jestem pewien
łączę się z tobą w bólu, dziewięć-dziewięć-dziewięć
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Do, do kina, do klubu
Nie wychodzimy nigdzie, stary chuju
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Na, na wesele, na pogrzeb
Nie wychodzimy nigdzie, domatorze
Mówisz, że chce ci się tańczyć, kluby dwie przecznice na krzyż
Nie biorę cię nigdzie skarbie, zakładaj szczęśliwe majty
Fajnie? Przypomnieć mam ci zdradę?
Ty będziesz tańczyć, ja stać przy barze
Poszła i zaczyna mięsem operować
Dwa typy już ją wzięły w kleszcze; Borelioza
Ta, prawy zmiarkował, że widzę i za chwilę czule przeprasza
Lewy olewa, bo nie ma pojęcia zapewne jak się masakruje lewaka
Kochana łap numerek z szatni, stań przy kurtkach
A może by numer na boku jak taksówkarz?
Zabrałem trochę floty, więc chcę się upić trochę
Są tutaj ludzie sztosy, są tutaj kurwy z Roksy
Zapominam o niej, co za biba, ładuj lufa
Cytrynówka w moich kubkach, kokaina na półdupkach
Cześć, pozwól że się przedstawię
Radek, słyszysz? niech to będzie nasz kawałek
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Do, do kina, do klubu
Nie wychodzimy nigdzie, stary chuju
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś (a jak jest?)
Zabierz mnie gdzieś (tak jest)
Zabierz mnie gdzieś
Na, na wesele, na pogrzeb
Nie wychodzimy nigdzie, domatorze
Credits
Writer(s): Sredzinski Radoslaw Mariusz, Steciuk Jaroslaw Andrzej, Konieczny Juliusz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.