Kiedy muzyka się upomni

Alkopoligamia.com
Emil Blef

Muzyczna przeszłość ściga mnie tam
Pytam tylko how you like me now?
Nigdy nie wiesz kiedy upomni się rap
Więc połącz dłonie i zrób ze mną
V zrobił follow-up
Tet zrobił follow-up
Mes wielokrotnie zrobił tak
Że powiedz czy kiedykolwiek odczułeś mój brak
Starczy tych trzech, pycha to grzech
Jeśli zastygłeś to popiół strzep
Czy to na pewno jest Emil Blef?
Jestem raperem, ale po czy przed?
Nie wiem tego, ale bit mi wszedł
Ty nie wiesz tego, ale wpuszczę to w net
Bo nie wiem kiedy będzie okazja
Do kolejnego takiego tête-à-tête

Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień
Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień

Skłamię jeśli powiem łatwo odejść w niepamięć
Skłamię jeśli powiem łatwo odejść w niepamięć
Skłamię jeśli powiem łatwo odejść w niepamięć
Łatwo odejść w niepamięć
Łatwo odejść w niepamięć

Są takie płyty, że wpadam w trans
I rzeczywistość bawi jak prank
Więc szybko wkładam głowę pod kran
Bo roztargnienie rozwala mój plan
Bo mam dzieci więcej niż płyt, więcej niż ty, a jadę wzwyż
W dzień żyję dniem, a nie w dniu nocą
Rapowe flashbacki mocno mi mącą
Przepycham w życiu swój harmonogram
Na koniec dnia wiem kto kogo ograł
Dla podkreślenia musi być shotgun
Kto kogo ograł
Obietnice muszą mieć pokrycie
Musi się łączyć - bity, rymy, życie
Pętla na repeacie
Muzyka już tylko na feacie

Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień
Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień

Jestem trochę jak gwiazda rocka
Tożsamość zdradza dopiero wokal
Nie to że wstyd, tryb incognito
Legenda czy mit wyjaśnij mi to
Nawet jak powiesz w duchu finito
Bit na odsłuchu, bierzączki znikną
Scena pobudzi lepiej niż prozac
Albo inaczej, Alko i Molza

Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień
Kiedy muzyka się upomni o ciebie
Robię tyle żeby cofnąć przebieg
Kiedy muzyka się upomni o mnie
Głód mikrofonu zamiast wracać do wspomnień

2017
Świeży track, Molza
Nie było mnie na wyjeździe, bardzo żałuję
Bardzo
Żałuję, podkreślę
Ale numer mam nadzieję wchodzi

A może to ten moment
Kiedy w końcu przyznasz, że
Że to tylko moment, moment jest
I znowu się upomni, na pewno się uwolni
Że właśnie moment, moment jest
Kiedy w końcu przyznasz to
Że to tylko
Że to tylko moment jest
Że to tylko moment jest



Credits
Writer(s): Bartosz Piotr Pietrzak, Rosalie Hoffman, Bartosz Michal Tkacz, Emil Tomasz Wisniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link