Mamy Swoje Za Uszami

Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat

Nie każdy jest w moim kręgu rozważny
Bo nosi masę pogardy do świata bo jest do bańki
Nie biegniemy do matki, po czułość ani po hajsy
I rezygnują z kolacji, bo wolą skoczyć po blanty
Alkoholicy, dilerzy i ćpuny, i droga kariery się dłuży
Kochają numery do wódy, badają transfery ich drużyn
Jedyne co mają przy sobie to zwykle maniery i szlugi
Ale wystarcza aby się wcale zgorszeni nie czuli
Mają czym nadrabiać, mają czym nadrabiać
Ich walą błysk i sława, walą błysk i sława
A prawo żyć zabrania, prawo żyć zabrania
Ich manią kwit i balans, manią kwit i balans
Mamy swoje potrzeby, a prawo nam ich nie odbierze
Mamy swoje potrzeby, więc mają być pełne talerze
Jednak trzeba uważać jak tańczy się, choć o zasadach nie każdy wie
Frajerzy chcą na bańki wejść, pomaga to uważnie biec

Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat

U nich, o sobie zdanie wyrabiałem u nich
Choćby się zawsze inni już pluli, opinię sprawdzę u swoich ludzi
Wolą mój track mieć nowy, nie bluzy, inspirację z moich podróży
Oczy po trawce, jak u Draculi, pokażą nam też ile napsuli
Któryś ma doła to idę mu polać i słucham uważnie co mówi mi, tak?
Ziomala rola polega na słowach, po których ponownie ma siłę by wstać
Towar zabrałem mu wczoraj i oddam już po ułożeniu się spraw
Za gnoja bywało, że to ja nie miałem na ruchy więc daję, co mam (nie miałem)
Co z siebie dajesz ty, co z siebie dajesz ty?
My? Nie chcemy żartem być, nie chcemy żartem być
Więc powaga na twarzy, chowam banana na twarzy
Ich namawiam by marzyć, ile mi dali tyle odkładam by spłacić

Nigdy jałmużny nie przyjąłby żaden z nich
Nigdy ampułki bzdur nie przyjął żaden z nich
Łykasz to? Po co się pytam, pewnie, że łykasz to
Cicha noc, słuchawki, zero kitu, muzyka, chodź

Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Mamy swoje za uszami
Mamy swoje za uszami
Twarze młode, wyraz stary
A na swoje wyrastamy
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat
Ich dłonie na moim ramieniu trzymają przy ziemi od lat



Credits
Writer(s): Jakub Kielbinski, Olaf Kamil Kasprowiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link