Oszukać Los

E-o, e-o
E-o, e-o

Powietrze nagle stało się duszne
Słowa zabierają tlen
Odkładam nagle cały świat na później
Próbuje wziąć głęboki wdech
Bezskutecznie, beznamiętnie
Wyrzucam gniew

Całą złość wykrzyczeć chcę
I prosto w twarz się śmiać
Oszukać los
Siłę mam, by zacząć jeszcze raz
Chcę zacząć jeszcze raz

Na wszystko będzie mnie już stać
Od jutra
Wyrwę z gardła gorzki smak
Przyczajony
I znów odbiję się od dna
I wrócę jakby nic na start
Całkiem inna
Całkiem nowa
Zdobędę świat

Całą złość wykrzyczeć chcę
I prosto w twarz się śmiać
Oszukać los
Siłę mam, by zacząć jeszcze raz

O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o

O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o

Całą złość wykrzyczeć chcę
I prosto w twarz się śmiać
Oszukać los
Siłę mam, by zacząć jeszcze raz
Zaczynam jeszcze raz

O-o-o, o-o-o
O-o-o, o-o-o



Credits
Writer(s): Marcin Limek, Anna Maria Wyszkoni, Marek Raduli
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link