Nie Wiem jak Ty

B.O.R, 102
Ja i moja kapela, dobrze kumamy co jest pięć w temacie
Nie wiesz jak to odbierać, ale na szczęście nie culpa mea - raczej
Nie podoba mi się rap wasz, dlatego nie jesteśmy na siema nawet
Jak dalej to nie dociera (sprawdź), żadnej miotły nie mam, a pozamiatane
Mówią że palą tu multum towaru a ja wokół wyczuwa tylko stres
Znam paru dzieciaków, którzy z wami za chuj nie jebaliby się jak panna Grey
Pantha rei, patrz na cel, u mnie powieki nisko i głowa wysoko
I czy wszystko jebie mnie? (Nie no nie - no homo) jak Luciano Loco

Zaległe pisma z policji i sądu przylatują co chwila
Się za małolata nie miało rozsądku to dziś się trzeba z tym gibać
I chociaż sam nigdy nie goniłem joint'ów - trudno czasem tak bywa (czasem tak bywa)
To moja muzyka dla niektórych opium, więc mówi mi Drug Dealer
Mam o czym pisać i chce mi się dziś, a nie od dzisiaj mówili mi, "Pisz"
Nie SB Maffija a z ulicy sny, gonimy jak w '96
Nasir Jones (Nasir Jones) no a nasi ludzie wciąż
Mają głos, dają props za to Yamakasi flow (a Ty?)

Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak to widzisz dziś?
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem, nie wiem, nie wiem nic

Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak to widzisz dziś?
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem, nie wiem, nie wiem nic

Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty...
Nie wiem jak to widzisz dziś...
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty...
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty...
Nie wiem, nie wiem, nie wiem nic...

Es geht von Deutschland bis nach Kattowitz
Über Krakau bis nach Poznań BOR du piç
102 die Jungs hinter meinem Rücken und das bleibt so
Patte fließt bald Bruder glaub mir doch hab' trotzdem Zeitdruck
Steh mit Addikt vor dem Club und checke schnell
Du gehst in Club um zu feiern und wir zum arbeiten
Gestrecktes Pep doch du bist drauf und gibst mir dann dein Geld
Was soll man sagen Digga so läuft das Geschäft

Rolle mit Brüdern und verteile Rauschgift an all deine Jungs
Sagst du bist ganz groß im Biz
Aber Pep lang zu machen ist doch keine Kunst
Rauche 'ne Keule mit Sergej in Arturs Beamer und trink' Übersee Rum
Huren Sie labbern und labbern im Internet doch mein Handy ist auf stumm
Kobik, 102 Mann was willst du von mir?
Ein Anruf und die Jungs aus OL sind hier
Alles ist egal, es dreht sich um Papier
Paranoia schieben ganz normal in meinem Revier

Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak to widzisz dziś?
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem, nie wiem, nie wiem nic

Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak to widzisz dziś?
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem jak Ty, nie wiem jak Ty
Nie wiem, nie wiem, nie wiem nic

Nie wiem jak to widzisz dziś, nie wiem jak to widzisz dziś...



Credits
Writer(s): Krystian Silakowski, Szymon Zbronski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link