W pochodzie dni i nocy

We wrzawie świata zgubić własny głos
Widzialność marzeń, w bezsenną wierzyć noc
Zapatrzyć się w niebo, oddychać życiem
I w śpiewie ptaka, i w zgiełku dni

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Cyrkowym sercem uwierzyć, by iść
W niepowstrzymanym pochodzie życia
Z taneczną wiarą we własny świat
Wśród tylu zdarzeń, przez tyle lat

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Zdartym sercem uwierzyć jeszcze raz
Oddać swe ciało na popiół i blask
Cyrkowym krokiem w nieznaną dal
W niepowstrzymanym pędzie dnia

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć pokoleniami
Ze zdartymi od krzyku ustami

Płynąć, płynąć, płynąć w pochodzie
Tak podobnych do siebie dni i nocy
Płynąć, płynąć...



Credits
Writer(s): Marek Grechuta, Leszek Antoni Moczulski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link