Spadam Z Nieba

Biegnę tam, gdzie woła świat
Zdarty bruk pod stopą mam i błękit morza
Srebrny lód, spalony piach
A teraz nic nie czuję
Bo spadam z nieba, spadam z nieba
Nie wiem jak mam zatrzymać nas
I zapętlić czas
By tak spadać z nieba, spadać z nieba

Spadam z nieba, spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba

Biegnij tam, gdzie woła świat
Usłysz głos, spotkaj wzrok kogoś innego
Poczuj chłód i poczuj żar, poczuj wiatr
Bo spadamy z nieba, spadamy z nieba

Spadam z nieba, spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba

W dół gdzieś na ziemię, w dół w stronę gwiazd
To nie ma znaczenia, jesteśmy tu raz
I w dół gdzieś na ziemię, w dół w stronę gwiazd
Ode mnie do ciebie, niech pętli się czas

Spadam z nieba, spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam z nieba, spadam z nieba
Spadam



Credits
Writer(s): Michal Bernard Kowalonek, Gryglicka Malgorzata Eliza Dawidek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link