Pod Prąd

Naiwność to
Mój lek, mój skarb
Wszystko, co mam
To chęć i czas
Więc mogę być
Tym, kim zechcę, każdym z was
To jest mój czas
By śnić, by prać

To jest mój dzień, mogę być kim tylko będę chciała
Jeżeli zechcę, świt mi będzie w pas się kłaniał
Do rzeki czasu wchodzę zanim ktoś mnie znajdzie
Płynę pod prąd, za miasto, tu świat widać bardziej

Złudzeń mam dość
W sam raz, by żyć
Jak mi się śni?
Bez łez, bez skarg
Za dużo tych
Odpowiedzi, uwag, rad
Chcę mylić się
By kłaść, by wstać

To jest mój dzień, mogę być kim tylko będę chciała
Jeżeli zechcę, świt mi będzie w pas się kłaniał
Do rzeki czasu wchodzę zanim ktoś mnie znajdzie
Płynę pod prąd, za miasto, tu świat widać bardziej

To jest mój dzień, mogę być kim tylko będę chciała
Jeżeli zechcę, świt mi będzie w pas się kłaniał
Do rzeki czasu wchodzę zanim ktoś mnie znajdzie
Płynę pod prąd, za miasto, tu świat widać bardziej

To jest mój dzień, mogę być kim tylko będę chciała
Jeżeli zechcę, świt mi będzie w pas się kłaniał
Do rzeki czasu wchodzę zanim ktoś mnie znajdzie
Płynę pod prąd, za miasto, tu świat widać bardziej



Credits
Writer(s): Artur Boguslawski, Maciej Polak, Lukasz Andrzej Stachurko, Adam Jerzy Kabacinski, Lena Osinska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link