Historia

Gruby pan siedzi sam na ławce w parku
Wieje wiatr, szumi las, ma z pięć dych na karku
Siedzi sam i wygląda jak reszta dziadków
Nadchodzi ona, punktualnie jak w zegarku
Od miesiąca siedzi tam w życie wprowadzając plan
Już nie ma szans, już nie zobaczy was
Z nieba leje straszny żar
Dziadek siedzi cicho-sza
Głosy w głowie mówią mu "weź ją zgwałć"

Ten pedał tam siedzi od lat
Chce złapać dziewczynkę
Ten chuj jeszcze nie widział krat
Nie wierze że żyje
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj
Bo zaraz cię zabije
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj-cie stąd pedofile

Byle dziecko nie ma szans
Tak powiedział Popek w pierwszej zwrotce
Excuse me, pardon, to był żart
Kreuje przyszłość i zmieniam historię
Zaraz kurwie skręce kark i powinni mi za to przyznać order
Wszyscy rodzice są tu na tak
On powinien czuć na plecach oddech
Skręciłbym ci kark w stylu MMA
I bez mrugnięcia oka jak boga kocham
Wciągnał cię do bramy i zajebał jak psa
Zajebał jak psa
Jak cię tylko spotkam

Ten pedał tam siedzi od lat
Chce złapać dziewczynkę
Ten chuj jeszcze nie widział krat
Nie wierze że żyje
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj
Bo zaraz cię zabije
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj-cie stąd pedofile

Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj
Z parku ty jebany pedale
Spierdalaj
A teraz tak na poważnie
Słuchajcie kurwa no naprawdę
Mam dziecko i nie wyobrażam sobie takiej
Sytuacji, najgorszy scenariusz napisany przez życie
I kurwa pedofila, dla rodziców
Przysięgam jakbym na wyciągnięcie ręki złapał takiego chuja
No to chyba tak jak w tej piosence skręcił bym mu kurwa kark

Ten pedał tam siedzi od lat
Chce złapać dziewczynkę
Ten chuj jeszcze nie widział krat
Nie wierze że żyje
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj
Bo zaraz cię zabije
Spierdalaj
Spierdalaj
Spierdalaj-cie stąd pedofile



Credits
Writer(s): Pawel Ryszard Mikolajuw, Emilian Waluchowski, Daniel Kulig
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link