Jesień (przyszło mi zwariować)

Trzy liście dwa żołędzie
Kasztan łupiną kuje dłoń
Płótnem babiego lata
Owijam szczelnie głowę mą

Przyjdzie jesień
Przyjdzie mi zwariować
Słyszę "kocham"
Zardzewiałe słowo

Rude rozmowy i myśli
Pożółkłe głosy nosi wiatr
W oczach mam dym palonych liści
W kolorze pięciu groszy las

Idzie jesień
Idzie mi zwariować
Słyszę "kocham"
Zardzewiałe słowo

Wrzosieje głowa
Brunatne słowa oblewam
żółcią oblewam rdzą

Tygodnie wieją zimnem
Szklą się kałuże, para z ust
Z tobą pół roku w półmroku
Nie tak strasznie, cieplej już

Przyszła jesień
Przyszło mi zwariować
Słyszę "kocham"
Zardzewiałe słowo



Credits
Writer(s): Barbara Wronska, Radoslaw Antoni Lukasiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link