Po Ciemku

Naprężasz swój tors i stroszysz się, grzmisz
Jakbyś chciał mnie połknąć, jakbyś chciał zbić
Skwar zdarł z powiek sen, sznur ud związał dłoń
Tynk słyszy mój trel, pot przewodzi prąd
Aż spadam jak pył, maleję i blednę, u-u-u-u-uu
Kant ust mych nadgryzłeś
Pół mnie wciąż chce więcej
Pół mnie woła jeszcze, choć kości rozmiękłe
Wzdłuż kręgów czuć dreszcz
Słodkiego końca nie będzie



Credits
Writer(s): Paulina Chobot, Adam Baran
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link