KaeN - 88

Serum

Wchodzę w głowę, przywitanie ciebie z nowym Freudem
Psychika wysiada, bo mamy ze sobą wojnę
W końcu może pokażecie to, czego nie pojmę
Po cichu liczę na to, że wyniesiemy rewoltę

Ta, to zeszmacenie, siostro
W trzecim tysiącleciu chyba za daleko poszło
Haha, to, co widzę, to kosmos
Młode te dziewczyny z Instagrama, leci porno

Tobie daję to, co widzę tu na co dzień
Kiedy pokonuję betonową dżunglę
Uderza ciebie to życie Thora młotem
Nie wiem czemu wielu robi tu za kurwę

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

Wchodzę w głowę, te bogate dzieciaki na balu
A ty, rodzicu kochany, na zepsucie to haruj
Bite, wykorzystywane kobiety do garów
Odbicie w muzyce siebie to z Turynu całun

Ta, nienawidzę, nie rozumiem
To zjawisko zacofania pospolite, w sumie
Ta, toczę koło po fortunę
Nie zapominaj, że miliony my mamy w rozumie

Tobie daję to, co widzę tu na co dzień
Kiedy pokonuję betonową dżunglę
Uderza ciebie to życie Thora młotem
Nie wiem czemu wielu robi tu za kurwę

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

Wchodzę w głowę, chore to nadużywanie władzy
My obywatele inwigilowani, nadzy
Rzuca dzieciaka po chodniku, bo mocarza zażył
Bezdomny całe życie wypisane ma na twarzy

Ta, uwaga, bo Donnie Brasco
Czeka na to, kiedy ciebie, chłopaczyno, zamkną
Ej, kupię platynową kartą
Domy, samochody, silikony, nowy paszport

Tobie daję to, co widzę tu na co dzień
Kiedy pokonuję betonową dżunglę
Uderza ciebie to życie Thora młotem
Nie wiem czemu wielu robi tu za kurwę

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

My siebie zabijamy, nie wiem czemu
Podziały podzieliły, poróżniły, przyjacielu
Na to, co widzimy to poszukujemy serum
Potrzebujemy tlenu, potrzebujemy tlenu

Tobie daję to, co widzę tu na co dzień
Kiedy pokonuję betonową dżunglę
Uderza ciebie to życie Thora młotem
Nie wiem czemu wielu robi tu za kurwę



Credits
Writer(s): Dawid Henryk Starejki, Armin Herbert Hupka
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link