Total Błękit

Z parapetu okna patrzę w dół
Przekładam w głowie myśli, zwlekam
Nade mną total błękit, w uszach szum
Na parapecie okna czekam
Jest bardzo ciepło, dziś 36 i pół
Nikt na mnie w dole tam nie czeka
Nade mną total błękit, a w uszach szum
Na parapecie okna zwlekam

Uwaga, uwaga, ja lecę, nie spadam
Uwaga, uwaga, ja lecę, nie spadam
Wyżej, dalej, szybciej, prędzej
Lecę w górę, tnę powietrze
Więcej nic, nic więcej nie chcę
Trzy, dwa, jeden, go!

Dziesiąte piętro, wiatr, ja patrzę w dół
A moje serce ciągle wali
Nade mną total błękit, w uszach szum
Ja tylko bardzo chcę się palić
Na parapecie okna staję, biorę wdech
Przekładam w głowie myśli, skaczę
Mam w ustach total błękit, w uszach szum
I tylko nie wiem, czemu płaczę

Uwaga, uwaga, ja lecę nie spadam
Uwaga, uwaga, ja lecę nie spadam
Wyżej, dalej, szybciej, prędzej
Lecę w górę, tnę powietrze
Więcej nic, nic więcej nie chcę
Trzy, dwa, jeden, go!

Uwaga, uwaga, ja lecę nie spadam
Halo, ziemia, uwaga, ja lecę nie spadam
Wyżej, dalej, szybciej, prędzej
Lecę w górę, tnę powietrze
Więcej nic, nic więcej nie chcę

Uwaga, uwaga, ja lecę nie spadam
Halo, ziemia, uwaga, ja lecę nie spadam
Wyżej, dalej, szybciej, prędzej
Lecę w górę, tnę powietrze
Więcej nic, nic więcej nie chcę



Credits
Writer(s): Michal Stanislaw Krol, Maria Teresa Peszek, Natalia Nykiel
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link