Bądź kiedy wrócę

Siedziałem z tobą w tłumie na lotnisku
Dookoła rosła mgła
Nikt nas nie widział, bo zakryła wszystko
Pochłonęła cały świat
Ile to raju palił moją kieszeń
Powiedziałaś: chyba czas
Za wielką woda będzie Ci jak w niebie
Niezupełnie było tak (niezupełnie było tak)

Bądź kiedy wrócę
Na poduszce ciągle ciepły mój ślad (kiedy wrócę)
Niech zginie smutek
Rozbijemy dzisiaj największy bank

Po co pakujesz życie do walizki
Wylatując w wielki świat
Po co zabierasz zdjęcia tych najbliższych
Po co Ci ten cały garb
Za wielką wodą, wszystkim się wydaje
Tort jest wielki jak ten świat
Potem pod górę tanio się sprzedajesz
A od domu wieje wiatr (a od domu wieje wiatr)

Bądź kiedy wrócę
Na poduszce ciągle ciepły mój ślad (kiedy wrócę)
Niech zginie smutek
Rozbijemy dzisiaj największy bank

Nie ma jak w domu
Czasem trzeba przeżyć życie
Żeby na to wpaść
Taka jest prawda, trudno w to uwierzyć
Nie każdego na nią stać

Bądź kiedy wrócę
Na poduszce ciągle ciepły mój ślad (kiedy wrócę)
Niech zginie smutek
Rozbijemy dzisiaj największy bank
Rozbijemy dzisiaj największy bank
Rozbijemy dzisiaj największy bank



Credits
Writer(s): Marek Wojciech Dutkiewicz, Romuald Ryszard Lipko, Krzysztof Cugowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link