Tramwaje i Gwiazdy (Live)
Znowu udajesz, że śpisz, próbuję poskładać syf zanim cała tym przesiąkniesz
Palę przy oknie, dym jak Twoje sny
Miało lepiej być gdy rzucałem dym, jest odwrotnie
Normalność to problem dla nas, nie wytłumaczył nam nigdy jej nikt
A te szkoły, które mi kończyć kazałaś nauczyły mnie, że nie umiem nic
Przykładam twarz do drzwi, najbliżej jak tylko się da
Nie umiem inaczej już dziś, nasz mały pokrzywiony świat
Zbyt dużo uciekło nam lat, stoimy tak zupełnie niepotrzebnie
W tym mieście, pośród gwiazd, nie ma tramwaju, za którym nikt nie biegnie
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem
Z wysokości ust (aha)
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (teraz wy, Kraków)
Dorośnij (jeszcze głośniej)
Dorośnij
Dym chłodno drapie nam gardła jakby spowalniał rozwój implozji
Jedyne co pada przede mną, to ostatnia szansa
Skończ nas skańczać, odpocznij
Tyle lat udawałem, że umiem, a w sumie nie zrozumiałem poza sobą nic
Wstyd, schowałem go głęboko w dumie, we własnej erze, kurwa, przyszło nam żyć
Znowu palę przy oknie, ty w łóżku udajesz, że śpisz
Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek mnie dotkniesz, tak samo jak nie wiem czy zostać, czy iść
Mieliśmy lepsze dni, dłuższe noce i miało tak zostać na zawsze
Nie ma gwiazd, w które ktoś by nie wierzył, szczególnie nad tym miastem
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem
Z wysokości ust
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (tak jest)
Dorośnij (co? Co?)
Dorośnij
Kraków, wszystkie ręce w powietrze
Dokładnie tak
Chciałbym żebyście zrobili przeogromy hałas
Dla Katarzyny Nosowskie i zespołu Hey za to, że mnie tu zaprosili dzisiaj
Cały Kraków wszystkie ręce w powietrze, wszyscy
Dokładnie tak, jeśli to znacie
Wszyscy, razem z Kasią, najgłośniej jak się da, teraz!
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem (tak jest)
Z wysokości ust (Kraków!)
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (teraz wy wszyscy)
(Jeszcze głośniej)
(Dorośnij) dorośnij
Dzięki wielkie Kraków, dziękujemy, dzięki wielkie!
Słuchajcie powiem teraz tak - zróbcie wielki hałas dla Miłosza!
Palę przy oknie, dym jak Twoje sny
Miało lepiej być gdy rzucałem dym, jest odwrotnie
Normalność to problem dla nas, nie wytłumaczył nam nigdy jej nikt
A te szkoły, które mi kończyć kazałaś nauczyły mnie, że nie umiem nic
Przykładam twarz do drzwi, najbliżej jak tylko się da
Nie umiem inaczej już dziś, nasz mały pokrzywiony świat
Zbyt dużo uciekło nam lat, stoimy tak zupełnie niepotrzebnie
W tym mieście, pośród gwiazd, nie ma tramwaju, za którym nikt nie biegnie
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem
Z wysokości ust (aha)
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (teraz wy, Kraków)
Dorośnij (jeszcze głośniej)
Dorośnij
Dym chłodno drapie nam gardła jakby spowalniał rozwój implozji
Jedyne co pada przede mną, to ostatnia szansa
Skończ nas skańczać, odpocznij
Tyle lat udawałem, że umiem, a w sumie nie zrozumiałem poza sobą nic
Wstyd, schowałem go głęboko w dumie, we własnej erze, kurwa, przyszło nam żyć
Znowu palę przy oknie, ty w łóżku udajesz, że śpisz
Nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek mnie dotkniesz, tak samo jak nie wiem czy zostać, czy iść
Mieliśmy lepsze dni, dłuższe noce i miało tak zostać na zawsze
Nie ma gwiazd, w które ktoś by nie wierzył, szczególnie nad tym miastem
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem
Z wysokości ust
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (tak jest)
Dorośnij (co? Co?)
Dorośnij
Kraków, wszystkie ręce w powietrze
Dokładnie tak
Chciałbym żebyście zrobili przeogromy hałas
Dla Katarzyny Nosowskie i zespołu Hey za to, że mnie tu zaprosili dzisiaj
Cały Kraków wszystkie ręce w powietrze, wszyscy
Dokładnie tak, jeśli to znacie
Wszyscy, razem z Kasią, najgłośniej jak się da, teraz!
Strumień Twoich słów
Zakończony słowospadem (tak jest)
Z wysokości ust (Kraków!)
Spada ciężką masą na mnie (wiem, wiem)
Wiem, że wiesz, że nie śpię (kiedy)
Kiedy milczę, myślę (teraz wy wszyscy)
(Jeszcze głośniej)
(Dorośnij) dorośnij
Dzięki wielkie Kraków, dziękujemy, dzięki wielkie!
Słuchajcie powiem teraz tak - zróbcie wielki hałas dla Miłosza!
Credits
Writer(s): Katarzyna Nosowska, Milosz Pawel Borycki, Maciej Antoni Sawoch
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.