Zuzanna

Siedzimy razem na kanapie
I muzyczka leci w tle
Czekałem długo na ten moment
Zobaczyć Ciebie obok mnie

Zamknąłem drzwi, jest cicho sza ...
A obok Ciebie siedzę ja.

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!

Kładę rękę na kolanie
Drugą dłonią targam włos
To jak we śnie, jest kurna pięknie
Tak chciał chyba tylko los.

I nagle słyszę to dryń, dryń
A nagle jakiś głos po drugiej stronie słuchawki
Mówi do mnie: Przepraszam zastałem Kryśkę... Kaśkę... znaczy się Jolkę?
i pomyślałem sobie:
Dlaczego teraz, dlaczego ja, dlaczego?!

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!
Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!

Kolejny raz więc siadam przy niej
Stary numer – ściskam dłoń
To już chyba nie ta chwila
Nie ten moment ... "Poszedł Won!"

I choć spogląda, sprawdza czas
Ma dosyć mnie ... ma dosyć nas!
Kto?!

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!

I znów siedzimy sobie cicho
Już z wieży muza jest na full
Czar prysł ... chyba ... ściema, lipa
Żadnej jazdy, szkoda słów.

Szepnąłem w ucho ... "Kochasz mnie?"
A ona na to ... "chyba ... NIE!"

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!

Suzanna, Suzanna, Suzanna
Ja bardzo kocham Cię!



Credits
Writer(s): Michal Wisniewski, Carli Bogman, Ferdi Lancee
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link