Ten Cholerny Deszcz

Bez sensu stoję tu od rana
Wciąż pada ten cholerny deszcz
A jestem tania, bardzo tania
Zapłać, nie żałuj, dalej jedź

Wiem jedno muszę dziś zarobić
Z taką jak ja to nie grzech
Nawet wybaczyć nie ma czego
Wciąż pada ten cholerny deszcz

Świętego nigdy nie spotkałam tu
I pada wciąż ten cholerny deszcz
Bez sensu moknę tu od rana
Zapłać, nie żałuj, dalej jedź

To krótka chwila zapomnienia
Pięć no może dziesięć minut
To jakby splunąć to nie grzech
Nic to jeszcze mniej niż śmieć

Świętego nigdy nie spotkałam tam
I pada wciąż ten cholerny deszcz
Bez sensu moknę tu od rana
Zapłać, nie żałuj, dalej jedź

Być albo nie być, być czy mieć
Znam te rozterki salonowe
Jak to moralnie was wzbogaca
Stoję tu, taka moja praca

Świętego nigdy nie spotkałam tam
I pada wciąż ten cholerny deszcz
Bez sensu moknę tu od rana
Zapłać, nie żałuj, dalej jedź



Credits
Writer(s): Olga Jackowska, Marek Jackowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link