Najwyraźniej (feat. ReTo)
Hmmm
Czym jest hejt?
Najwyraźniej nie mogą się pogodzić z tym, że nam się udaje
Najwyraźniej nasz śmiech to dla nich łzy
Najwyraźniej ich to boli
A my mamy z tego satysfakcje
I To nas motywuje jeszcze bardziej
Ja jestem Deemz a przed wami ReTo
Chcieli wkurwionego Reta no to jestem tutaj
Kurwo propsy mi przyniesiesz w zębach
Po czym gęba będzie pustą
Dzisiaj jestem B a przecież nie powiedziałem nawet A
Nie potrzebne B ja prawo mam wywiozę jak laweta Cię
Miałem grać jak zły no to gram to tak i patrz
No chcieli by liczyć mój kwit bardziej niż zarobić banknot
A ja powiem Shit is Real Bigstar
Pytasz mnie dlaczego?
To powtórzę Shit is Real sam się wjebałem na niebo
A bezczelne skurwysyny chcą mi mówić co jak robię
Chcą mi mówić to ja powiem
Wejdę w słowo jak w te panny co podobno ciągle robię
Dziś powkurwiam ich bo mogę
Hejtują mnie za fanbase i za pracę jeszcze było
I to dla mnie jest zabawne no bo nic się nie zmieniło
No bo skillom nie odmówisz i nawijka jest na medal
Dzięki sobie jestem tu dziś i nie możesz się dojebać
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej ohh
Myślą że ten ReTo musi mieć tu z rapu jakąś forse
To co robili przez wieki ja tu zrobiłem w 3 miesiące
Nie zdążyłem się w tym czasie poustawiać wy mogliście
A jak już ustawię się to kurwa włączcie pozycyjne
Kiedy już wyłapię sny to czeka mnie Walhalla
Za te Braggi Braggi mi pozwoli uderzyć w puchara
I to nie mi będzie wstyd
Wezmę penge tak jak haracz
Bo ja już nie zjadam gry ja jej nie jem ja wpierdalam
Ostrzę rogi, pucuje kopyta jak przekraczam progi to kto tam mnie nikt nie pyta
Bo o deskach to wspomniałem już wcześniej w mojej historii
I dlatego jak już pukam to kurwa nie pukam do drzwi
Zarywanie nocy robiąc rapy chcąc mieć życie ze snu
Ty spójrz w moje oczy to zobaczysz że nie widzę przeszkód
Patrzę, wszędzie są kwadraty tak bluzgam mam je na dystans
Żaden ze mnie matematyk a kurwa daje im przykład
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej oh
To zawsze boli ich, najwyraźniej ohh
Twój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
Mój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
W oczy się śmieje im, najwyraźniej ohh
Dziś się głośno śmieje z was, cóż
Nic mi nie broni wybacz
Ty się trzymaj kurwo za brzuch
Bo będę boki zrywał
Wpadłem tu nabroić za dwóch
Weź skillsy policz rywal
Na bank nie wystarczy palców
Mój instynkt olimp wzywa
Koledzy dobrze wiedzą że o forsie sen to nie jest
A jeśli masz za zero mnie no to się nie podzielę
Jak jesteś przyjacielem mym to moje twoim będzie
A jak poślesz mi mele w pysk to ja Ci szpony w serce
Boli że Bossman pomógł mi złapać na łajbie za ster
Połowa pseudo-kotów chce wkładać na palce kastet
Lecz kurwa brak im siły, większość z nich już zaniemogła
Przy pokładach mojej siły ja to dla nich patologia
Raper jak Alicja bywa jak chleje po nocach
Z każdym łykiem się zniża i kurwa maleje w oczach
ReTo to imię bestii co robi tu nowe jest
I w głowie się nie mieści to nawet królowej Kier
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej oh
To zawsze boli ich, najwyraźniej ohh
Twój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
Mój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
W oczy się śmieje im, najwyraźniej ohh
Czym jest hejt?
Najwyraźniej nie mogą się pogodzić z tym, że nam się udaje
Najwyraźniej nasz śmiech to dla nich łzy
Najwyraźniej ich to boli
A my mamy z tego satysfakcje
I To nas motywuje jeszcze bardziej
Ja jestem Deemz a przed wami ReTo
Chcieli wkurwionego Reta no to jestem tutaj
Kurwo propsy mi przyniesiesz w zębach
Po czym gęba będzie pustą
Dzisiaj jestem B a przecież nie powiedziałem nawet A
Nie potrzebne B ja prawo mam wywiozę jak laweta Cię
Miałem grać jak zły no to gram to tak i patrz
No chcieli by liczyć mój kwit bardziej niż zarobić banknot
A ja powiem Shit is Real Bigstar
Pytasz mnie dlaczego?
To powtórzę Shit is Real sam się wjebałem na niebo
A bezczelne skurwysyny chcą mi mówić co jak robię
Chcą mi mówić to ja powiem
Wejdę w słowo jak w te panny co podobno ciągle robię
Dziś powkurwiam ich bo mogę
Hejtują mnie za fanbase i za pracę jeszcze było
I to dla mnie jest zabawne no bo nic się nie zmieniło
No bo skillom nie odmówisz i nawijka jest na medal
Dzięki sobie jestem tu dziś i nie możesz się dojebać
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej ohh
Myślą że ten ReTo musi mieć tu z rapu jakąś forse
To co robili przez wieki ja tu zrobiłem w 3 miesiące
Nie zdążyłem się w tym czasie poustawiać wy mogliście
A jak już ustawię się to kurwa włączcie pozycyjne
Kiedy już wyłapię sny to czeka mnie Walhalla
Za te Braggi Braggi mi pozwoli uderzyć w puchara
I to nie mi będzie wstyd
Wezmę penge tak jak haracz
Bo ja już nie zjadam gry ja jej nie jem ja wpierdalam
Ostrzę rogi, pucuje kopyta jak przekraczam progi to kto tam mnie nikt nie pyta
Bo o deskach to wspomniałem już wcześniej w mojej historii
I dlatego jak już pukam to kurwa nie pukam do drzwi
Zarywanie nocy robiąc rapy chcąc mieć życie ze snu
Ty spójrz w moje oczy to zobaczysz że nie widzę przeszkód
Patrzę, wszędzie są kwadraty tak bluzgam mam je na dystans
Żaden ze mnie matematyk a kurwa daje im przykład
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej oh
To zawsze boli ich, najwyraźniej ohh
Twój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
Mój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
W oczy się śmieje im, najwyraźniej ohh
Dziś się głośno śmieje z was, cóż
Nic mi nie broni wybacz
Ty się trzymaj kurwo za brzuch
Bo będę boki zrywał
Wpadłem tu nabroić za dwóch
Weź skillsy policz rywal
Na bank nie wystarczy palców
Mój instynkt olimp wzywa
Koledzy dobrze wiedzą że o forsie sen to nie jest
A jeśli masz za zero mnie no to się nie podzielę
Jak jesteś przyjacielem mym to moje twoim będzie
A jak poślesz mi mele w pysk to ja Ci szpony w serce
Boli że Bossman pomógł mi złapać na łajbie za ster
Połowa pseudo-kotów chce wkładać na palce kastet
Lecz kurwa brak im siły, większość z nich już zaniemogła
Przy pokładach mojej siły ja to dla nich patologia
Raper jak Alicja bywa jak chleje po nocach
Z każdym łykiem się zniża i kurwa maleje w oczach
ReTo to imię bestii co robi tu nowe jest
I w głowie się nie mieści to nawet królowej Kier
To boli właśnie grę najwyraźniej ohh
Bo rozjebałem fair najwyraźniej ohh
I w tym tkwi własnie sęk najwyraźniej ohh
Czy może to jest grzech?
Najwyraźniej oh
To zawsze boli ich, najwyraźniej ohh
Twój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
Mój śmiech to dla nich łzy, najwyraźniej ohh
W oczy się śmieje im, najwyraźniej ohh
Credits
Writer(s): Igor Bugajczyk, Nadim Akach
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.