Spacer
Nie gadamy o mądrościach, bo one nas chuj obchodzą
Nie jesteśmy głupi, ale nie czaimy po co, ta
I nie gadaj nic o skillach
Te numery mają klimat taki, że się nie wymigasz, yo
Mijam chłopaków na mieście, wiedzą kim ja jestem
Zero dwana, wielkie serce, kurwa popatrz jak to poszło
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Mieliśmy uwierzyć, że tu czegoś dokonamy, błagam
Dalej czuję się z tym dziwnie
To początek drogi, ale jeśli jutro zniknie, to
Wszystko spoko bez wstydu, pozdro
Moje imię po ulicach dalej będzie się tu niosło, ta
I mam świadomość, że w Polsce
Każde miasto da mi kącik, gdy zabłądzę
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Yo, moje życie jak spacer po linie
Czuję się jak Johnny Cash kiedy piszę linie
Mówią mi chory Gedz, chociaż znają moje imię
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idzie nowy album, szykuj się na lawinę
To dla chłopaków co palą w parku gibsztyle
Dla dziewczyn co przez życie ze stylem
Idą wolnym krokiem i swoim tempem
Po platynę, to jest dla mnie okej
Chodzę po chacie w nowych kicksach
Na stole znowu pizza
Rzucam luźny freestyle, kiedy gościom leję drinka
Żenuje mnie telewizja, ostatnio zmieniam kanał jak Żółwie Ninja
Bardziej kręci mnie sushi, kawę parzy mi Łuki
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie wszystko musi być dopięte na ostatni guzik
Dawno wyszedłem z założenia, że cokolwiek musisz
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Nie jesteśmy głupi, ale nie czaimy po co, ta
I nie gadaj nic o skillach
Te numery mają klimat taki, że się nie wymigasz, yo
Mijam chłopaków na mieście, wiedzą kim ja jestem
Zero dwana, wielkie serce, kurwa popatrz jak to poszło
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Mieliśmy uwierzyć, że tu czegoś dokonamy, błagam
Dalej czuję się z tym dziwnie
To początek drogi, ale jeśli jutro zniknie, to
Wszystko spoko bez wstydu, pozdro
Moje imię po ulicach dalej będzie się tu niosło, ta
I mam świadomość, że w Polsce
Każde miasto da mi kącik, gdy zabłądzę
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Yo, moje życie jak spacer po linie
Czuję się jak Johnny Cash kiedy piszę linie
Mówią mi chory Gedz, chociaż znają moje imię
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idzie nowy album, szykuj się na lawinę
To dla chłopaków co palą w parku gibsztyle
Dla dziewczyn co przez życie ze stylem
Idą wolnym krokiem i swoim tempem
Po platynę, to jest dla mnie okej
Chodzę po chacie w nowych kicksach
Na stole znowu pizza
Rzucam luźny freestyle, kiedy gościom leję drinka
Żenuje mnie telewizja, ostatnio zmieniam kanał jak Żółwie Ninja
Bardziej kręci mnie sushi, kawę parzy mi Łuki
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie wszystko musi być dopięte na ostatni guzik
Dawno wyszedłem z założenia, że cokolwiek musisz
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
Patrzę na nowe bloki i drogie życie co kusi
Nie gadamy o mądrościach
Bo one nas chuj obchodzą
I znowu pytają mnie kiedy coś nawinę
Idziemy na spacer, oni mnie o zdjęcia proszą
I to moje brudne buty i skarpetki nie do pary
Credits
Writer(s): Jakub Jan Gendzwill, Maksymilian Myszkowski, Jan Stanislaw Pasula
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.