Weronika, efekt motyla

Weronika chciała bardzo spróbować, jak to jest
Gdy się wejdzie tylko raz w ten narkotykowy świat
Przecież jest dorosła i odpowiedzialna ponad wiek
Cóż złego ją spotka? Człowiek to nie domek z kart

Weronika dziś dylemat ma
Niebanalną urodę podarował jej świat
Szuka szczęścia i ucieczki od tej szarej codzienności
Życie tylko jedno jest, więc podaruj go swojej miłości

Weronika chciała bardzo spróbować, jak to jest
Uciec z domu, błąkać się po parku, jak bezdomny pies
I zasypiać w obcym miescie raz na dworcu, raz w piwnicy
Mieć swój pierwszy raz sprzedając ciało na ulicy

Weronika dziś dylemat ma
Niebanalną urodę podarował jej świat
Szuka szczęścia i ucieczki od tej szarej codzienności
Życie tylko jedno jest, więc podaruj go swojej miłości

Weronika bardzo chciała spróbować, jak to jest
Stoczyć się na samo dno, być dla innych tylko tłem
Oddać duszę nie wystarczy, aby móc coś zjeść
Gdyby tylko mogła w końcu zobaczyć swoją śmierć

Weronika dziś dylemat ma
Niebanalną urodę podarował jej świat
Szuka szczęścia i ucieczki od tej szarej codzienności
Życie tylko jedno jest, więc podaruj go miłości swej



Credits
Writer(s): Adam Michal Konkol, Adrian Lukasz Wieczorek, Rafal Michal Trzaskalik, Dawid Marek Krzykala, Arkadiusz Dzierzawa, Anna Maria Wyszkoni
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link