SINUSOIDALNE TEDENCJE
Są obok mnie od lat tu, historie wzlotów i upadków
Co człowiek to historia, alegoria faktów w rap tu
Tu nie da zrobić się restartu, stop one, press part two
I nie da się zrobić z top one dres artu
I nie żartuj, nie kumasz mnie od lat desantu
Ta historia mogła zdarzyć się już parę razy nam tu
Życie robi obrót jak klucz w zamku, robi flip im, czujesz?
Życie to cyrk i Ty tu balansujesz na pochylni
Wciąż gramy tu o tytuł, wygranych
W drodze do szczytu, wygramy
Patrz co się dzieje jak wracamy na bojko
Życie jest sinusoidą, skrrrt
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Całe życie na szczycie, byłoby to zajebiste
Jednak ci co tam zostają zamarzają jak Walt Disney
Nauczyciel życie mówi by być mistrzem, to jak z tym himalaizmem
A ty znajdź se coś, co da Ci wokół iskrę
Ja mam tu występ, od kiedy cisnę te punchliney
Wszystkie akcje to mają przebieg sinusoidalny
I chodź nie zdałem z majmy, to ustalmy fakt ten mordo
Umiem robić matmę i wiem co to sinusoida
Dół, góra, dół, góra, tu ja, tu ta kultura
Buja tu jak rollercoaster w lunaparku, dół, góra
I akurat tu w Kolumba nie zamieniam się specjalnie
Ale kurwa to jest w życiu fajne, co nie? co nie? co nie? co nie?
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Świat nie należy do przegranych, myśl kiedy leczysz rany
Slogany, te rzeczy znamy, z siebie sami je powtarzamy
Upadamy, wstajemy, upadamy, powtarzamy to znów
Nasze życia, jeden sinusoid zbiór
Przyniósł ojcu wstyd bym, gdybym nigdy się nie podniósł
Płyną z oczu łzy kiedy stoi się na podium
I jak staniesz na nim raz i spadniesz to to nie starczy
Bo i tak wiesz, że jest o co powalczyć
Raz z tarczą, raz na tarczy, jasne, straszny frazes
To jak idźmy na szczyt razem, jak czasy Ein kHz
Tyle mamy jeszcze pracy i trasy w drodze po szczęście
Totalnie sinusoidalne tendencje
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
No bo życia większość jest wewnętrzną ze sobą wojną
Przeprawa do piekieł wnętrz tych obok a la toi toi
Więc jak coś Ci nie poszło, wstawaj nie odpierdalaj
Życie trwa dalej i jest sinusoidą
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Co człowiek to historia, alegoria faktów w rap tu
Tu nie da zrobić się restartu, stop one, press part two
I nie da się zrobić z top one dres artu
I nie żartuj, nie kumasz mnie od lat desantu
Ta historia mogła zdarzyć się już parę razy nam tu
Życie robi obrót jak klucz w zamku, robi flip im, czujesz?
Życie to cyrk i Ty tu balansujesz na pochylni
Wciąż gramy tu o tytuł, wygranych
W drodze do szczytu, wygramy
Patrz co się dzieje jak wracamy na bojko
Życie jest sinusoidą, skrrrt
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Całe życie na szczycie, byłoby to zajebiste
Jednak ci co tam zostają zamarzają jak Walt Disney
Nauczyciel życie mówi by być mistrzem, to jak z tym himalaizmem
A ty znajdź se coś, co da Ci wokół iskrę
Ja mam tu występ, od kiedy cisnę te punchliney
Wszystkie akcje to mają przebieg sinusoidalny
I chodź nie zdałem z majmy, to ustalmy fakt ten mordo
Umiem robić matmę i wiem co to sinusoida
Dół, góra, dół, góra, tu ja, tu ta kultura
Buja tu jak rollercoaster w lunaparku, dół, góra
I akurat tu w Kolumba nie zamieniam się specjalnie
Ale kurwa to jest w życiu fajne, co nie? co nie? co nie? co nie?
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Świat nie należy do przegranych, myśl kiedy leczysz rany
Slogany, te rzeczy znamy, z siebie sami je powtarzamy
Upadamy, wstajemy, upadamy, powtarzamy to znów
Nasze życia, jeden sinusoid zbiór
Przyniósł ojcu wstyd bym, gdybym nigdy się nie podniósł
Płyną z oczu łzy kiedy stoi się na podium
I jak staniesz na nim raz i spadniesz to to nie starczy
Bo i tak wiesz, że jest o co powalczyć
Raz z tarczą, raz na tarczy, jasne, straszny frazes
To jak idźmy na szczyt razem, jak czasy Ein kHz
Tyle mamy jeszcze pracy i trasy w drodze po szczęście
Totalnie sinusoidalne tendencje
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
No bo życia większość jest wewnętrzną ze sobą wojną
Przeprawa do piekieł wnętrz tych obok a la toi toi
Więc jak coś Ci nie poszło, wstawaj nie odpierdalaj
Życie trwa dalej i jest sinusoidą
Jak nie pojmą tego nigdzie nie dojdą
Życie jest sinusoidą
Raz na szczycie a raz idziesz tam mordo
Życie jest sinusoidą
Credits
Writer(s): Michal Kozuchowski, Jacek Graniecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.