Vademecum skauta

Nie pamiętam od kiedy
Tak mnie nagle pokochał świat
Wyciągając wciąż z biedy
Całą masą bezcennych rad

Ciągle ktoś mnie poucza
Z różnych ambon i różnych stron
Stale w uszach mi buczy
Jednostajny, piskliwy ton

Szanuj czas i pieniądz
Zęby myj, zbieraj złom
Dobry bądź dla zwierząt
One też kochać Ciebie chcą

Noś garnitur w niedzielę
Nie rwij jabłek z nieswoich drzew
Bądź pokorny jak ciele
Wygrasz więcej, gdy myślisz mniej

Szanuj czas i pieniądz
Zęby myj, zbieraj złom
Dobry bądź dla zwierząt
One też kochać Ciebie chcą

(Nie ma dnia) bez nauki od rana
(Nie ma szansy) ucieczki na aut
(Trzeba łykać) to masło maślane
Honorowo jak skaut

Ciągle gdzieś tam się biedzą
Zawsze chętni, by pianę bić
Tacy, co lepiej wiedzą
Jak wypada poprawnie żyć

Szanuj czas i pieniądz
Zęby myj, zbieraj złom
Dobry bądź dla zwierząt
One też kochać Ciebie chcą

(Nie ma dnia) bez nauki od rana
(Nie ma szansy) ucieczki na aut
(Trzeba łykać) to masło maślane
Honorowo jak skaut

Szanuj czas i pieniądz
Zęby myj, zbieraj złom
Dobry bądź dla zwierząt
One też kochać Ciebie chcą



Credits
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Andrzej Mogielnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link