Fac Fideli Sis Fidelis - Studio
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem...
Kolejna godzina w fatum to rapowa finezja
I wyczuwam stąd brachu jak żre Cię presja
Mnie, gdy czuję swąd fałszu, łapie agresja
A gdy gadasz z serca, to vice versa
Fac fidelis sis fidelis i nie ma miejsca
Dla fałszywych cweli, umysł toczy im amnezja
To kwestia podejścia i zła intencja
Z takimi to dobrze wychodzisz tylko na zdjęciach
To hieny, co tylko szukają padliny
To kundle, co tylko szczekają, ha, kpiny
Kurwysyny, potrzebni jak przestery
Nie bądź szczery dla nieszczerych, przemyśl...
Nie potrzebne piękne słowa
Człowiek, który słucha jest mi jak druga połowa
On nie strzeli z ucha, on nie słucha by plotkować
Gdy życie w okruchach, głucha cisza, prowadź
Tam gdzie lepsze jutro czas jakby zwalnia
Minuta za minutą ma dar uzdrawiania
Kurwa będzie kurwą, będzie omamiać
Jednak sam nadal dam kredyt zaufania
Ja to znam, ja skoczę w ogien, za tych co są ze mną w każdy dzień
Ja gram między prawdą, a Bogiem z tymi co są ze mną dobrze wiem
Serce dam jak mogę to pomogę, takim co wspomogą także mnie
Hey man, ktoś jest wierny tobie, to też jemu tym odwdzięcz się
I choćby brat do brata z problemem bił
Szacunek to skarb wytrwały jak cement
Wyłóż na blat fakt, powiedz co Cię boli
Brat jest tego wart, szczerość to komplement
Fundamentu element, a nie kurwa sms
Chuj wie o której, co po kokainie dureń pisze
Zamiast złudzeń wolę słyszeć ciszę
Niejeden farmazon wyszedł
Każdy człowiek ma drugie oblicze w odbiciu
Połowę widzi świat, połowę trzyma w ukryciu
Głowę miej na karku, bo w życiu to jest ważne
By połówki nie pluły se w twarz nie?
Więc ziomka traktuj lepiej na poważnie
Wtedy sam ze sobą lepiej zaśniesz
Jak to trzaśniesz, no to najwyraźniej
Najwyraźniej mordo znasz mnie
Ja to znam, ja skoczę w ogien, za tych co są ze mną w każdy dzień
Ja gram między prawdą, a Bogiem z tymi co są ze mną dobrze wiem
Serce dam jak mogę to pomogę, takim co wspomogą także mnie
Hey man, ktoś jest wierny tobie, to też jemu tym odwdzięcz się
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem...
Kolejna godzina w fatum to rapowa finezja
I wyczuwam stąd brachu jak żre Cię presja
Mnie, gdy czuję swąd fałszu, łapie agresja
A gdy gadasz z serca, to vice versa
Fac fidelis sis fidelis i nie ma miejsca
Dla fałszywych cweli, umysł toczy im amnezja
To kwestia podejścia i zła intencja
Z takimi to dobrze wychodzisz tylko na zdjęciach
To hieny, co tylko szukają padliny
To kundle, co tylko szczekają, ha, kpiny
Kurwysyny, potrzebni jak przestery
Nie bądź szczery dla nieszczerych, przemyśl...
Nie potrzebne piękne słowa
Człowiek, który słucha jest mi jak druga połowa
On nie strzeli z ucha, on nie słucha by plotkować
Gdy życie w okruchach, głucha cisza, prowadź
Tam gdzie lepsze jutro czas jakby zwalnia
Minuta za minutą ma dar uzdrawiania
Kurwa będzie kurwą, będzie omamiać
Jednak sam nadal dam kredyt zaufania
Ja to znam, ja skoczę w ogien, za tych co są ze mną w każdy dzień
Ja gram między prawdą, a Bogiem z tymi co są ze mną dobrze wiem
Serce dam jak mogę to pomogę, takim co wspomogą także mnie
Hey man, ktoś jest wierny tobie, to też jemu tym odwdzięcz się
I choćby brat do brata z problemem bił
Szacunek to skarb wytrwały jak cement
Wyłóż na blat fakt, powiedz co Cię boli
Brat jest tego wart, szczerość to komplement
Fundamentu element, a nie kurwa sms
Chuj wie o której, co po kokainie dureń pisze
Zamiast złudzeń wolę słyszeć ciszę
Niejeden farmazon wyszedł
Każdy człowiek ma drugie oblicze w odbiciu
Połowę widzi świat, połowę trzyma w ukryciu
Głowę miej na karku, bo w życiu to jest ważne
By połówki nie pluły se w twarz nie?
Więc ziomka traktuj lepiej na poważnie
Wtedy sam ze sobą lepiej zaśniesz
Jak to trzaśniesz, no to najwyraźniej
Najwyraźniej mordo znasz mnie
Ja to znam, ja skoczę w ogien, za tych co są ze mną w każdy dzień
Ja gram między prawdą, a Bogiem z tymi co są ze mną dobrze wiem
Serce dam jak mogę to pomogę, takim co wspomogą także mnie
Hey man, ktoś jest wierny tobie, to też jemu tym odwdzięcz się
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Między prawdą, a Bogiem bądź wierny temu kto jest wierny Tobie
Credits
Writer(s): Lukasz Stanislaw Siedlecki, Konrad Mateusz Jankowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.