Mojżesz
Czuję się jak król (król)
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Dziś widzę te twarze i wiem, że marzenia spełnione są
Bo dałem im więcej nadziei, niż nie jeden ziomek
Oddali mi więcej nadziei, niż nie jeden ziomek
I kiedy zaczynam to robić to nie wierzę w koniec wciąż
Robię na sali woodstock, kręci się banda ziomali w kółko
Ona macha mi dupą, choć nie jest prostytutką
Jara się tym co robię, jara się moją muzą
Ja nie umiem chodzić po wodzie, dlatego chodzę po rękach ludziom
Na tym co mam to nie poprzestanę
Dla moich ludzi świat zrobię rajem
Wciąż szukam tej Ziemi Obiecanej, bo mam sny
Problemy wciąż te same jak ty mam
Ale nic mnie nie zatrzyma
Bo jakbym miał to teraz skończyć to po co bym miał to zaczynać
Chociaż przede mną głębina
Czuję się jak król (król)
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz
A kiedyś nawet nie umiałaś na mnie spojrzeć
Teraz chcesz, żebym wpisał Cię na koncert
Jak możesz, jak możesz, jak możesz
Chciałaś być królową, nie możesz
Czas zmądrzeć, czas dojrzeć (jeije)
Nie myśl, że Cię wezmę do klubu na loże (nie, nie)
Nie myśl, że wezmę do hotelu nad morze (nie, nie)
Nie myśl, że Ci oddam jakieś swe pieniądze (nie, nie)
Bo kiedy się błąkałem to nie było Cie na drodze
I co, wierzysz teraz w karmę (to)
Życie jest niebanalne (co)
Dziś liczysz na z nieba mannę (ja)
Ja wciąż samowystarczalnie (ja)
I jeszcze nakarmię mych braci (braci)
Jakbym pracował na farmie
Zatopię wszystkich co chcą pokrzyżować nam szlaki
Choćbym miał trafić na armię
Czuję się jak król (król)
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć (spojrzeć)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Dziś widzę te twarze i wiem, że marzenia spełnione są
Bo dałem im więcej nadziei, niż nie jeden ziomek
Oddali mi więcej nadziei, niż nie jeden ziomek
I kiedy zaczynam to robić to nie wierzę w koniec wciąż
Robię na sali woodstock, kręci się banda ziomali w kółko
Ona macha mi dupą, choć nie jest prostytutką
Jara się tym co robię, jara się moją muzą
Ja nie umiem chodzić po wodzie, dlatego chodzę po rękach ludziom
Na tym co mam to nie poprzestanę
Dla moich ludzi świat zrobię rajem
Wciąż szukam tej Ziemi Obiecanej, bo mam sny
Problemy wciąż te same jak ty mam
Ale nic mnie nie zatrzyma
Bo jakbym miał to teraz skończyć to po co bym miał to zaczynać
Chociaż przede mną głębina
Czuję się jak król (król)
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz (ha)
Jak Mojżesz, jak Mojżesz, jak Mojżesz
A kiedyś nawet nie umiałaś na mnie spojrzeć
Teraz chcesz, żebym wpisał Cię na koncert
Jak możesz, jak możesz, jak możesz
Chciałaś być królową, nie możesz
Czas zmądrzeć, czas dojrzeć (jeije)
Nie myśl, że Cię wezmę do klubu na loże (nie, nie)
Nie myśl, że wezmę do hotelu nad morze (nie, nie)
Nie myśl, że Ci oddam jakieś swe pieniądze (nie, nie)
Bo kiedy się błąkałem to nie było Cie na drodze
I co, wierzysz teraz w karmę (to)
Życie jest niebanalne (co)
Dziś liczysz na z nieba mannę (ja)
Ja wciąż samowystarczalnie (ja)
I jeszcze nakarmię mych braci (braci)
Jakbym pracował na farmie
Zatopię wszystkich co chcą pokrzyżować nam szlaki
Choćbym miał trafić na armię
Czuję się jak król (król)
Gdy zaczynam koncert (jee)
Tylko Bóg może z góry na mnie spojrzeć (spojrzeć)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz (jak Mojżesz)
Rozdzielam tłum, na pół jak morze (jak morze)
Rozdzielam tłum, na pół jak Mojżesz
Credits
Writer(s): Jakub Gregorczyk, Marcin Cislo, Mateusz Zawistowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.