Ali-Baba

Sypią sypią się talary, hokus pokus czary mary
Suweren biedę klepie, bo im gorzej, tym lepiej
Propaganda sukcesu, nowe spodnie z GS-u
Słony cukier do zupy, każdy głupi to kupi

Hej Abrakadabra, srebrników bez liku
Ali Baba i czterdziestu rozbójników
Hej Abrakadabra, nie wiem co się dzieje
Bo z próżnego i Salomon nie naleje, hej!

Bez żenady, zero wstydu, piraci z Karaibów
Łapu capu ile wlezie, ten daje tamten bierze
W teatrze nieme kino, po kulturze ślad zaginął
Talentem nie zarobisz, bierz forsę i w nogi

Hej Abrakadabra, srebrników bez liku
Ali Baba i czterdziestu rozbójników
Hej Abrakadabra, nie wiem co się dzieje
Bo z próżnego i Salomon nie naleje

Głupi się do sera śmieje, kogut o poranku pieje
Sezam sam się otwiera, klakier głaszcze Gargamela
Na nic żale i smutki, nalej wreszcie mi wódki
Hipokryci u steru, idą po trupach do celu

Hej Abrakadabra, srebrników bez liku
Ali Baba i czterdziestu rozbójników
Hej Abrakadabra, nie wiem co się dzieje
Bo z próżnego i Salomon nie naleje

Hej Abrakadabra, srebrników bez liku
Ali Baba i czterdziestu rozbójników
Hej Abrakadabra, nie wiem co się dzieje
Bo z próżnego i Salomon nie naleje



Credits
Writer(s): Konrad Olgierd Wojda, Wojciech Robert Wojda
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link