Zimna Krew
To Hades Had tak, brudny funk mam,
Wyłącz jak nie interesuje cię prawda.
Ona nie jest taka łatwa jak Twoja ex laska,
Żeby ją poznać nie wystarczy tępa gadka.
4, 3, 2, 1 akcja poszło,
To dokument a nie porno, rozumiesz mnie mordo?
Spójrz przez okno, bo widać,
Brudny funk na ulicach, które omijasz kiedy idziesz tyrać.
Gdy idziesz wydać hajs do galerii,
Brudny funk gra w sercach mieszkańców osiedli.
Widać po oczach, widać żeby zjedli,
Tak samo mokra łza szczęścia jak płacz biednych.
Matki boją się własnych dzieci,
Na blokach nie rządzi koka a tańszy zamiennik.
Dostawcy śmierci siedzieli w ostatniej ławce na chemii,
A ich klienci zjedli na tym zęby.
Brudny funk czy ty znasz ten stan?
Weź to zmiel potem weź to spal.
Sprawdź jak smakuje nasz skunk,
I podaj to dalej potem oddaj nam.
Starzy chodzą do pracy, małolaty do szkoły,
Narzekamy na brak kasy i nadmiar teorii.
To klasyk, w kraju wódki i kiełbasy,
Wszczepionej demokracji i korupcji wśród władzy.
Trudniej marzyć gdy żyjemy coraz szybciej,
Nie rozumiesz, że to wszystko przez telewizję?
Chcesz mieć to co oni taki system,
Twoje życie powoli staje się przezroczyste.
To boli widzę przez nie inne,
Jeśli nie ściągniesz z twarzy folii ona sama się zaciśnie,
Widzę to czarno, mam lekarstwo na fikcję,
To brudny funk, super hardcore masz to na piśmie.
Masz to żywcem, gdy wyjdziesz z bloku,
Nawet w windzie, na ścianie, na każdym kroku,
Sztuka to znaleźć funk na własnych brudach,
Mam nadzieję, że ci się to uda.
Wyłącz jak nie interesuje cię prawda.
Ona nie jest taka łatwa jak Twoja ex laska,
Żeby ją poznać nie wystarczy tępa gadka.
4, 3, 2, 1 akcja poszło,
To dokument a nie porno, rozumiesz mnie mordo?
Spójrz przez okno, bo widać,
Brudny funk na ulicach, które omijasz kiedy idziesz tyrać.
Gdy idziesz wydać hajs do galerii,
Brudny funk gra w sercach mieszkańców osiedli.
Widać po oczach, widać żeby zjedli,
Tak samo mokra łza szczęścia jak płacz biednych.
Matki boją się własnych dzieci,
Na blokach nie rządzi koka a tańszy zamiennik.
Dostawcy śmierci siedzieli w ostatniej ławce na chemii,
A ich klienci zjedli na tym zęby.
Brudny funk czy ty znasz ten stan?
Weź to zmiel potem weź to spal.
Sprawdź jak smakuje nasz skunk,
I podaj to dalej potem oddaj nam.
Starzy chodzą do pracy, małolaty do szkoły,
Narzekamy na brak kasy i nadmiar teorii.
To klasyk, w kraju wódki i kiełbasy,
Wszczepionej demokracji i korupcji wśród władzy.
Trudniej marzyć gdy żyjemy coraz szybciej,
Nie rozumiesz, że to wszystko przez telewizję?
Chcesz mieć to co oni taki system,
Twoje życie powoli staje się przezroczyste.
To boli widzę przez nie inne,
Jeśli nie ściągniesz z twarzy folii ona sama się zaciśnie,
Widzę to czarno, mam lekarstwo na fikcję,
To brudny funk, super hardcore masz to na piśmie.
Masz to żywcem, gdy wyjdziesz z bloku,
Nawet w windzie, na ścianie, na każdym kroku,
Sztuka to znaleźć funk na własnych brudach,
Mam nadzieję, że ci się to uda.
Credits
Writer(s): Rafal Galaszewski, Mironowicz Lukasz Bulat
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.