Mam Cudownych Rodziców

Kto mi tuż przed snem nucił bajki baj baj...
I kto przybiegał z bzem kiedy maił się maj
Kto wybaczał mi każdą złość, każdy błąd
Gdy kryłam wielkie łzy w domu najmniejszy kąt
Co wieczór obraz ten kołysze mnie do snu
Tato młody jak maj i mama wśród bzu

Cudownych rodziców mam
Cudownych rodziców mam
Odkryli mi każdą z dróg po której szłam
Mam cudownych rodziców bo
Przyjaciółmi moimi są
W porę rzekli mi dalej to
idź drogą swą

Sama idę więc, ale po drogach mych
Będą wciąż za mną biec i mnie strzec myśli ich

Jak motyl zastygł czas pod fotografii szkłem
Patrzę na nie nie raz i jedno wiem!



Credits
Writer(s): Wojciech Mlynarski, Andrzej Ellmann, Jerzy Konrad
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link