Pożegnalny Wieczór

Dziękuję Ci za wszystko to tragiczne i zabawne
Co nam kazało ściszać głos i mówić sobie prawdę
Albo nie mówić nic w południa najleniwsze
Dziękuje Ci za wszystkie dni, od innych dni szczęśliwsze
Dziękuje Ci za wszystkie dni, od innych dni szczęśliwsze

Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór
Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór

Dziękuję Ci, napijmy się za wszystko, co Cię spotka
Aby zły los ominął Cię i melancholii otchłań
Już nie zazdroszczę wcale tej, która na Ciebie czeka
Napijmy się, będzie nam lżej, spójrz, wino się uśmiecha
Napijmy się, będzie nam lżej, spójrz, wino się uśmiecha

Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór
Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór

Rozumiem ja, nie jestem tą, potrzebną nade wszystko
Wiem, ona czeka, niech poczeka, koniec wieczoru blisko
Rozumiem, zdajesz się na wiatr, do nowych portów płyniesz
Napijmy się do dna, do dna, niczemu nikt nie winien
Napijmy się do dna, do dna, niczemu nikt nie winien

Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór
Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór
Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór
Tak trudno nam powiedzieć dość i inną miłość przeczuć
Jest cisza jako trzeci gość w nasz pożegnalny wieczór



Credits
Writer(s): Jonasz Kofta, Michal Langowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link