Czekając na sobotę

Zabieram Cię, protestuj, choć to wszystko na nic
Chcesz tego, chcesz
Spokojnie, nie będziemy sami

Ja wiem, że spieszysz się
Ty za to wiesz, że wyścig nie kończy się
Nigdy nie kończy się
Pulsuje rytmem krew
Zabieram Cię, muzyka płynie, my popłyniemy też

Wrócisz do niej, wrócisz do niej
Czekając na sobotę
Zmarnujmy czas
Nie róbmy nic, tak bawią się bogowie
Dzień po dniu, w tygodniu
Tracisz wszystkie moce
Niech żyje piątek, piątek

Zabieram Cię, protestuj, trochę zawsze można
Chcesz tego chcesz
Spokojnie, dobrze tak wyglądasz

Ja wiem, że czeka szef
Ty za to wiesz, że wyścig nie kończy się
Nigdy nie kończy się
Pulsuje rytmem krew
Zabieram Cię, chyba musimy wyjść
Kiedy wrócić chcesz

Wrócisz do niej, wrócisz do niej
Czekając na sobotę
Zmarnujmy czas
Nie róbmy nic, tak bawią się bogowie
Dzień po dniu, w tygodniu
Tracisz wszystkie moce
Niech żyje piątek, piątek

Tylko wstaje dzień
Do życia wracam, mocniej
Stopy stawiam ja
Bym nowym lądem szedł
I tańczę tak, tańczę tak
Wprost niewiarygodnie
Zaczynam w piątek, w piątek

Wrócisz do niej, wrócisz do niej
Czekając na sobotę
Wrócisz do niej, wrócisz do niej
Zmarnujmy czas
Nie róbmy nic, tak bawią się bogowi
Dzień po dniu, w tygodniu
Tracisz wszystkie moce
Niech żyje piątek, piątek

W piątek czekając, wrócisz do niej
Wrócisz do niej, wrócisz do niej
W piątek czekając, wrócisz do niej
I tańczę tak, tańczę tak, wprost niewiarygodnie
W piątek czekając, wrócisz do niej
Zmarnujmy czas, nie róbmy nic
W piątek czekając, wrócisz do niej



Credits
Writer(s): Andrzej Tomasz Piaseczny, Katarzyna Iwona Lisowska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link