Spokój Sumienia

Może nie wszystko jest idealnie
Ale nie mogę
Nie mogę na nic narzekać
Nie mam ambicji i
Nie trzeba więcej mi
A gdybym wstał i tak by nikt
Nie zauważył

Może mógłby ktoś się czepiać
Że się marnuję i
Wziąłbym się wreszcie na przykład za naprawianie świata
Albo te moje sny
Nie chcę pamiętać ich
Ani by rytm mojego serca się rozpędzał

Jestem z siebie samego zadowolony i
Mam ładny głos, białe zęby i delikatne dłonie
Duszę szlachetną i
Umysł sprawny i lotny
Jeszcze uciszę ostatnie drgania sumienia



Credits
Writer(s): Tran
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link