Krajobraz po uczcie

Nie ogryźli kości, nie dopili wina
Resztek jedzenia szuka pies pod stołem
Na dębowym blacie obrana cytryna
I suche pestki czereśni dookoła

Odeszli z damami o zatłuszczonych wargach
Do łożnic szerokich, za ciężkie zasłony
Gdzie biały pudel kraj krynoliny targa
Przez panią w rumieńcach za fotel rzuconej

A w stolicy koronacja się zaczyna
I król światowy pokazuje szyk
Ale z obecnych nie wie jeszcze nikt
Że na tortach dał napis "Wiwat Katarzyna"

Ksiąg nie doczytali, nie skończyli pisać
Drukując hymny gorące epistoły
Jakby miały spoić pękniete ścian rysy
Gryzące pochwały, pochwalne gryzmoły

Odeszli do zajęć sennych długotrwałych
Nad biurka za małe dla królewskich zaleceń
Gdzie świtem pióra skrzypiące się łamały
A świece świeciły, by nic nie oświecić

A w stolicy Sejm kończy obrady
Na rękach niesiony uśmiecha się król
Ambasadorowie nie zmieniają ról
Wiedząc jak blisko od chwały do zdrady

Nie skończyli ostrzyć kos na sztorc stawianych
Nie ruszyli zamków i sal pałacowych
Nie powywieszali wszystkich zdrajców stanu
W ziemię pól bitewnych powgniatane głowy

Odeszli w sukmanach, kurtach i opończach
Po dawnemu się męczyć nad nie swoja rolą
Ktoś powiedział, "Wiedziałem że to się tak skończy"
Na żer wyszły obce wojskowe patrole

A król bez królestwa chodził na spacery
Nie ze swojej kasy utrzymując dwór
I nie wiedział jeszcze niepotrzebny chór
Jakie kiedy i za co zalśnią mu ordery

Akt abdykacji
Imperatorowa i państwa ościenne
Przywrócą spokojność obywatelom naszym
Przeto z wolnej woli dziś rezygnujemy
Z pretensji do tronu i polskiej korony

Nieszczęśliwie zdarzona w kraju insurekcja
Pogrążyła go w chaos oraz stan zniszczenia
Pieczołowitość nasza na nic się nie przyda
Świadczymy z całą rzetelnością Naszego Imienia

Nie ogryźli kości
Nie dopili wina
Resztek jedzenia szuka pies pod stołem

Nie ogryźli kości
Nie dopili wina
Resztek jedzenia szuka pies pod stołem



Credits
Writer(s): Jacek Kaczmarski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link