Menago
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, Planek wieczny dzieciak
Się nie czuję znów na siłach by cię nieść na plecach
Dbam o swoje interesy, ale wiek to przedział
Chcieliby mi wmówić rzeczy, jakbym sam nie wiedział
Myślą: "Nic ten typ nie przeżył, bo za rap ma przydział"
Jeszcze zanim zdążył brać L4, byle szef nie widział
Co poradzę, że wybiłem się tak wcześnie, pieprzę przepowiednie
Przez to przejdę, wespnę się po jeszcze więcej
Mój menago wiecznie dzwoni, odbiera za mnie telefony
W styczniu biorę wolne, lecę sobie do Lizbony
Jak wpadnie kontrakt na miliony
Kupię sobie posiadłości w centrum Barcelony
Kiedy gramy koncert, menago spisze umowy
Ja nie mam do tego głowy
Ja nie mam do tego głowy
Tryb samolotowy
Dzwonią organizatorzy
Robię muzę
Nie przeszkadzaj Plankowi, jak Planek tworzy
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Wiele mi nie potrzeba
Dzwonią: "Co ci potrzeba?"
Jedyne co mi spływa: hajs i paczki od kuriera
Nie pytam jaka cena
Jak chcę, pobieram temat
A ty ze stałą gadką: "Zobacz jak wiele się zmienia"
Nie będę nawet dalej gadał, ty, uciekam teraz
I mówię tylko: "Aha, aha" jak na tych refrenach
Podbija znów dupa pijana, bo ją poniósł melanż
Ani to sexy, ani fajne, wypierdalam, siema
Ja mam to, czego chce ona, próbuje mnie zwerbować
Ale może mieć ją każdy, więc podklepuję do zioma
Z drugiej strony typek: "Stara szkoła, nowa szkoła
Branżóweczka, ile wziąłeś za ten kontrakt Reeboka?"
Dosyć, konam, nie ta głowa, piąty toast, Wyborowa
I nienawidzę ludzi, chyba się już nie przekonam
Może dlatego rzadko mnie widujesz na salonach
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Co się ze mną dzieje znów?
Chyba znowu gubię grunt
Znów wydałem parę stów
Zachowałem się jak chuj
Co się ze mną dzieje znów?
Chyba znowu gubię grunt
Znów wydałem parę stów
Zachowałem się jak chuj
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, Planek wieczny dzieciak
Się nie czuję znów na siłach by cię nieść na plecach
Dbam o swoje interesy, ale wiek to przedział
Chcieliby mi wmówić rzeczy, jakbym sam nie wiedział
Myślą: "Nic ten typ nie przeżył, bo za rap ma przydział"
Jeszcze zanim zdążył brać L4, byle szef nie widział
Co poradzę, że wybiłem się tak wcześnie, pieprzę przepowiednie
Przez to przejdę, wespnę się po jeszcze więcej
Mój menago wiecznie dzwoni, odbiera za mnie telefony
W styczniu biorę wolne, lecę sobie do Lizbony
Jak wpadnie kontrakt na miliony
Kupię sobie posiadłości w centrum Barcelony
Kiedy gramy koncert, menago spisze umowy
Ja nie mam do tego głowy
Ja nie mam do tego głowy
Tryb samolotowy
Dzwonią organizatorzy
Robię muzę
Nie przeszkadzaj Plankowi, jak Planek tworzy
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Wiele mi nie potrzeba
Dzwonią: "Co ci potrzeba?"
Jedyne co mi spływa: hajs i paczki od kuriera
Nie pytam jaka cena
Jak chcę, pobieram temat
A ty ze stałą gadką: "Zobacz jak wiele się zmienia"
Nie będę nawet dalej gadał, ty, uciekam teraz
I mówię tylko: "Aha, aha" jak na tych refrenach
Podbija znów dupa pijana, bo ją poniósł melanż
Ani to sexy, ani fajne, wypierdalam, siema
Ja mam to, czego chce ona, próbuje mnie zwerbować
Ale może mieć ją każdy, więc podklepuję do zioma
Z drugiej strony typek: "Stara szkoła, nowa szkoła
Branżóweczka, ile wziąłeś za ten kontrakt Reeboka?"
Dosyć, konam, nie ta głowa, piąty toast, Wyborowa
I nienawidzę ludzi, chyba się już nie przekonam
Może dlatego rzadko mnie widujesz na salonach
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Potrzebuję menadżera, bo nie umiem gadać z ludźmi
Scena nas pożera aż wszyscy będziemy sztuczni
Piszą mi na maila w wiadomości ludzie różni
Telefon odbieram tylko kiedy dzwoni dłużnik
Co się ze mną dzieje znów?
Chyba znowu gubię grunt
Znów wydałem parę stów
Zachowałem się jak chuj
Co się ze mną dzieje znów?
Chyba znowu gubię grunt
Znów wydałem parę stów
Zachowałem się jak chuj
Credits
Writer(s): Milosz Stepien, Michal Graczyk, Bartosz Krupa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.