Nie ma czasu
Z oddali patrzę, poważny mam wzrok
Bo to co było słusznie odchodzi
Kiedy podchodzę, wtedy już wiem
Wiem z czym na zawsze człowiek się rodzi
Z tym, że jest radość w sercu dziecięca
I że chcesz wierzyć w to, czego nie ma
Że kiedy pierwszy zapada wzrok
Boisz się w duchu własnego cienia
A przecież byliśmy już tak daleko
Przecież byliśmy już tak daleko
Nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
I znowu stoję na pół przecięta
Powraca co było już tylko we śnie
Ta sama trwoga jest niepojęta
To samo szczęście, jasność jak wcześniej
I krok co pewny był chwiejny się staje
Przypomina się serce ciężkie
Dalekie bliskie się teraz wydaje
Co było małe znowu jest wielkie
A przecież byliśmy już tak daleko
A przecież byliśmy już tak daleko
Bo nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Bo nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Bo to co było słusznie odchodzi
Kiedy podchodzę, wtedy już wiem
Wiem z czym na zawsze człowiek się rodzi
Z tym, że jest radość w sercu dziecięca
I że chcesz wierzyć w to, czego nie ma
Że kiedy pierwszy zapada wzrok
Boisz się w duchu własnego cienia
A przecież byliśmy już tak daleko
Przecież byliśmy już tak daleko
Nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
I znowu stoję na pół przecięta
Powraca co było już tylko we śnie
Ta sama trwoga jest niepojęta
To samo szczęście, jasność jak wcześniej
I krok co pewny był chwiejny się staje
Przypomina się serce ciężkie
Dalekie bliskie się teraz wydaje
Co było małe znowu jest wielkie
A przecież byliśmy już tak daleko
A przecież byliśmy już tak daleko
Bo nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Bo nie ma czasu na więcej
Nie ma czasu, bo przecież
Słońce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Słonce znów wstaje, a ja nie odróżniam dni od lat
Credits
Writer(s): Katarzyna Maria Sienkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.