Bema pamięci żałobny rapsod
(Lusiurandum patri datum
Usque ad hanc-diem ita servavi)
(Lusiurandum patri datum
Usque ad hanc-diem ita servavi)
Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancer
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan?
Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz
Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie
Jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami
Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia
Chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne
Wchodzą w wąwóz i toną... Wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął
I po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, prześwieca
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął
Dalej – dalej – aż kiedyś stoczyć się przyjdzie do grobu
I czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą
Które aby przesadzić, Ludzkość nie znajdzie sposobu
Włócznią twego rumaka zeprzem jak starą ostrogą
I powleczem korowód, smęcąc ujęte snem grody
W bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów
Aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody
Serca zmdlałe ocucą – pleśń z oczu zgarną narody
(Dalej – dalej)
Usque ad hanc-diem ita servavi)
(Lusiurandum patri datum
Usque ad hanc-diem ita servavi)
Czemu, Cieniu, odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancer
Przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan?
Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś polan
Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz
Wieją, wieją proporce i zawiewają na siebie
Jak namioty ruchome wojsk koczujących po niebie
Trąby długie we łkaniu aż się zanoszą i znaki
Pokłaniają się z góry opuszczonymi skrzydłami
Jak włóczniami przebite smoki, jaszczury i ptaki
Jako wiele pomysłów, któreś dościgał włóczniami
Idą panny żałobne: jedne, podnosząc ramiona
Ze snopami wonnymi, które wiatr w górze rozrywa
Drugie, w konchy zbierając łzę, co się z twarzy odrywa
Inne, drogi szukając, choć przed wiekami zrobiona
Inne, tłukąc o ziemię wielkie gliniane naczynia
Czego klekot w pękaniu jeszcze smętności przyczynia
Chłopcy biją w topory pobłękitniałe od nieba
W tarcze rude od świateł biją pachołki służebne
Przeogromna chorągiew, co się wśród dymów koleba
Włóczni ostrzem o łuki, rzekłbyś, oparta pod-niebne
Wchodzą w wąwóz i toną... Wychodzą w światło księżyca
I czernieją na niebie, a blask ich zimny omusnął
I po ostrzach, jak gwiazda spaść nie mogąca, prześwieca
Chorał ucichł był nagle i znów jak fala wyplusnął
Dalej – dalej – aż kiedyś stoczyć się przyjdzie do grobu
I czeluście zobaczym czarne, co czyha za drogą
Które aby przesadzić, Ludzkość nie znajdzie sposobu
Włócznią twego rumaka zeprzem jak starą ostrogą
I powleczem korowód, smęcąc ujęte snem grody
W bramy bijąc urnami, gwizdając w szczerby toporów
Aż się mury Jerycha porozwalają jak kłody
Serca zmdlałe ocucą – pleśń z oczu zgarną narody
(Dalej – dalej)
Credits
Writer(s): Czeslaw Niemen
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.