Na plażach Zanzibaru
Europy wiemy jaki powab,
człowiek jeśli chce coś więcej to jest Nomad.
Bo tak mu się podoba własna dusza,
ale także lecz z umiarem własna soma.
Trzeba uciec, albo to wybadać,
aby można opowiadać, sens ukazać.
Lepiej tego wcale nie odkładać,
raczej biegu pomysłowi temu nadać.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Zakopane, czy też może Kraków,
świat jest pełen tajemniczych, dziwnych znaków.
Bardzo dużo cnego w nim przykładu -
dużo ładu i pouczeń i dyktatu.
Trzeba uciec, albo to wybadać,
aby potem opowiadać, szyku zadać.
Europy wiemy jaki powab,
ale czemu nie ma dobry być i Nomad?
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Człowiek całe życie przeżyć może.
Znać przestworza i bezdroża nie najgorzej.
A przygoda wnosi, daje, stwarza,
wabi urok, magnetyczna woła plaża.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
człowiek jeśli chce coś więcej to jest Nomad.
Bo tak mu się podoba własna dusza,
ale także lecz z umiarem własna soma.
Trzeba uciec, albo to wybadać,
aby można opowiadać, sens ukazać.
Lepiej tego wcale nie odkładać,
raczej biegu pomysłowi temu nadać.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Zakopane, czy też może Kraków,
świat jest pełen tajemniczych, dziwnych znaków.
Bardzo dużo cnego w nim przykładu -
dużo ładu i pouczeń i dyktatu.
Trzeba uciec, albo to wybadać,
aby potem opowiadać, szyku zadać.
Europy wiemy jaki powab,
ale czemu nie ma dobry być i Nomad?
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Człowiek całe życie przeżyć może.
Znać przestworza i bezdroża nie najgorzej.
A przygoda wnosi, daje, stwarza,
wabi urok, magnetyczna woła plaża.
Bo na plażach Zanzibaru, kiedy nadmiar wód,
taki nadmiar wód obszaru dla chwil paru.
Gdzie powietrza woń nektaru, a nie baru,
ach, na plażach, być na plażach Zanzibaru.
Credits
Writer(s): Jan Kanty Pawluskiewicz, Leszek Aleksander Moczulski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.