Kasztany

Kochany, kochany
Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak cudny, rudy grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan ci dałam i serce
A tyś rzekł mi dwa słowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr

Mówiłeś: "Włosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask"
Gdyśmy chodzili razem, kochany
Wśród złotych liści, parku i gwiazd
Wiatr trząsł kasztany pod stopy gradem
Mówiłeś: "Żegnaj" - i drżał ci głos
"Lecz wszędzie, miła, dokąd pojadę
Zabiorę z sobą tę złotą noc"

Już trzecia jesień park nasz wyzłaca
Padają liście z drzew trzeci raz
Lecz twoja miłość do mnie nie wraca
Choć tyle liści w parku i gwiazd
I tylko złoty kasztan mi został
Mały talizman szczęśliwych dni
I ta jesienna piosenka prosta
Którą wiatr może zaniesie ci

Kochany, kochany
Lecą z drzewa, jak dawniej, kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak cudny, rudy grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan ci dałam i serce
A tyś rzekł mi dwa słowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr



Credits
Writer(s): Krystyna Wodnicka, Zbigniew Roman Korepta
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link