Noc
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Noc zapada, Sowa z ziomem na bit wpada.
Kaptur na głowie, odwróć się tyłem i podrap się po rowie.
I tak wszystko mam w czterech literach.
Czasem rymuję o frajerach.
Czasem należysz do tego grona.
Jestem królem, na mej głowie korona.
Już grubo po północy teraz z Patim potrzebuję pomocy.
Nie znany nasz los, no to kur** sztos.
Walę krechę w nos, ziom, daj zapalić papieros.
W sumie nie palę, ale w dupcie chętnie walę.
Palec w kakale, nie ma żadnego ale!
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Noc, a ja ledwo co wstałem,
minęły trzy dni, bo tak się naje***em.
Był piątek jak szedłem na balety,
dziś jest wtorek, już popsuły się piątkowe kotlety.
Ale ch**, zjem to ze smakiem.
Hejterów pozdrawiam środkowym fakiem.
Manewrowałem między klubami,
manewrowałem między balonami.
Czułem się jak dzieciak w wesołym miasteczku,
nie pamiętam jak doszłem do domu i jak znalazłem się w łóżeczku.
Kac morderca, nie ma serca.
I tak przy okazji nie ma też merca.
Wpier***am cipki bo jestem mięsorzerca.
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Jo, synek! Nad nami noc!
Wbijam na rynek, wbijam magazynek. Zioło ładuję w młynek.
Do góry szpadel, je**ć zasady!
Dziś nie szukam drugiej połówki,
dziś na melanż tracę złotówki!
Czasami jaram z lufki, a gdy jestem głodny to wpie****am z lodówki.
Ja się nie tłumaczę, tak po prostu rymują prawdziwi gracze.
Moje ciało już opuściła dusza, w gardle panuje kurewska susza,
więc czas na płukanie, a robimy to tak, jak prawdziwi dranie.
Pytanie: Kiedy jest stanie, lub kiedy panna weźmie na possanie.
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej.
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Noc zapada, Sowa z ziomem na bit wpada.
Kaptur na głowie, odwróć się tyłem i podrap się po rowie.
I tak wszystko mam w czterech literach.
Czasem rymuję o frajerach.
Czasem należysz do tego grona.
Jestem królem, na mej głowie korona.
Już grubo po północy teraz z Patim potrzebuję pomocy.
Nie znany nasz los, no to kur** sztos.
Walę krechę w nos, ziom, daj zapalić papieros.
W sumie nie palę, ale w dupcie chętnie walę.
Palec w kakale, nie ma żadnego ale!
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Noc, a ja ledwo co wstałem,
minęły trzy dni, bo tak się naje***em.
Był piątek jak szedłem na balety,
dziś jest wtorek, już popsuły się piątkowe kotlety.
Ale ch**, zjem to ze smakiem.
Hejterów pozdrawiam środkowym fakiem.
Manewrowałem między klubami,
manewrowałem między balonami.
Czułem się jak dzieciak w wesołym miasteczku,
nie pamiętam jak doszłem do domu i jak znalazłem się w łóżeczku.
Kac morderca, nie ma serca.
I tak przy okazji nie ma też merca.
Wpier***am cipki bo jestem mięsorzerca.
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej
Jo, synek! Nad nami noc!
Wbijam na rynek, wbijam magazynek. Zioło ładuję w młynek.
Do góry szpadel, je**ć zasady!
Dziś nie szukam drugiej połówki,
dziś na melanż tracę złotówki!
Czasami jaram z lufki, a gdy jestem głodny to wpie****am z lodówki.
Ja się nie tłumaczę, tak po prostu rymują prawdziwi gracze.
Moje ciało już opuściła dusza, w gardle panuje kurewska susza,
więc czas na płukanie, a robimy to tak, jak prawdziwi dranie.
Pytanie: Kiedy jest stanie, lub kiedy panna weźmie na possanie.
Robimy manewry tu, tu!
Ludzie ze stu, stu!
A może trochę mniej...
Słyszysz strzały to wiej.
Widzisz wódkę, to w gardło lej.
Lej, lej, lej
Lej, lej, lej.
Credits
Writer(s): Michal Szturomski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.