Golem (feat. Gedz, Jan-Rapowanie & Solar)
Jezu Chryste
Kubi
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Boże proszę, niech bliskim nigdy nie zabraknie
Niech nie stracę honoru w walce o jebany papier
Niech będzie zdrowie, czas i szczęście
Niech dobrzy ludzie otaczają nas i nic więcej (n-n-nic więcej)
Może jeszcze niech nie skrzywdzę nikogo (nikogo)
Niech daje innym siłę moje słowo
Niech pozostanę sobą i czynie dobro
Jak znów znajdę to nie puszczał oka innym fokom
Spoko, niech wychowam dzieciaki i będę dobrym mężem
Niech po wpajam im do głowy co jest najważniejsze
Niech będę mądrym typem, niech dopisze zdrowie
To popierdolone, czuje się niestosownie gdy się modlę
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Budzę się w życiu gdy umieram we śnie
A kiedy umrę w życiu to się obudzę gdzie? (Gdzie?)
Chuj to wie, zagadka, oby bez zakwasów od wstawania po upadkach
Ponoć umierasz dwa razy, pierwszy kiedy trumna zjeżdża w dołek
I drugi kiedy ostatni raz wspomni ktoś o Tobie
Ostatnia kartka spłonie, ostatni backup w blockchain
Wypełniam przestrzeń miedzy sekundami abyś wspomniał dobrze
Gdybym tylko mógł usunąć ludzki czynnik
Gdybym mógł zobaczyć siebie jak mnie widzą inni
I widzieć innych tak jak widzą siebie (siebie)
Po co? Nie wiem
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Kubi
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Boże proszę, niech bliskim nigdy nie zabraknie
Niech nie stracę honoru w walce o jebany papier
Niech będzie zdrowie, czas i szczęście
Niech dobrzy ludzie otaczają nas i nic więcej (n-n-nic więcej)
Może jeszcze niech nie skrzywdzę nikogo (nikogo)
Niech daje innym siłę moje słowo
Niech pozostanę sobą i czynie dobro
Jak znów znajdę to nie puszczał oka innym fokom
Spoko, niech wychowam dzieciaki i będę dobrym mężem
Niech po wpajam im do głowy co jest najważniejsze
Niech będę mądrym typem, niech dopisze zdrowie
To popierdolone, czuje się niestosownie gdy się modlę
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Budzę się w życiu gdy umieram we śnie
A kiedy umrę w życiu to się obudzę gdzie? (Gdzie?)
Chuj to wie, zagadka, oby bez zakwasów od wstawania po upadkach
Ponoć umierasz dwa razy, pierwszy kiedy trumna zjeżdża w dołek
I drugi kiedy ostatni raz wspomni ktoś o Tobie
Ostatnia kartka spłonie, ostatni backup w blockchain
Wypełniam przestrzeń miedzy sekundami abyś wspomniał dobrze
Gdybym tylko mógł usunąć ludzki czynnik
Gdybym mógł zobaczyć siebie jak mnie widzą inni
I widzieć innych tak jak widzą siebie (siebie)
Po co? Nie wiem
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, czuć nad życiem kontrolę w krótkiej drodze po swoje (swoje, swoje)
My chcemy jak najwięcej brać, mieć na wszystko czas i na destroy hajs
Odstawić paranoje, mieć nad życiem kontrolę, a nie czuć się jak golem (golem, golem)
Credits
Writer(s): Jakub Gendzwill, Jakub Salepa, Karol Poziemski, Jan Pasula
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
- Superman
- Marlboro (feat. White 2115)
- Pracownik Roku (feat. Kaz Bałagane)
- Mały Świat (feat. Major SPZ, Szpaku & Kizo)
- Miasto (feat. VIC & Kosa)
- Bad Boy (feat. Beteo, ReTo & Siles)
- Salut (feat. Alcomindz & Szopen)
- Kiedy Byłem Mały (feat. Kuqe 2115, Blacha 2115 & Beteo)
- 9 Żyć (feat. Otsochodzi, schafter & PlanBe)
- Nie Zatrzymuj Mnie (feat. KaeN, Ptakova & Bezczel)
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.