Mewy

Lubie ludzi i na nich patrzeć
Odkrywać wnętrza i kreować historie
Prawdziwą tożsamość zatrzeć
Wywoływać w mig sztuczną furię
Sztuczną furię, sztuczną furię

Spuszczam wzrok w dół
Nie chcę prowokować dziś
Nad głową mewy, wnętrze rozdarte na pół

Spuszczam wzrok w dół
Nie chcę prowokować dziś
Nad głową mewy, wnętrze rozdarte na pół

Lubie ludzi i na nich patrzeć
Oczy jak duszy, lustra są
Złych rzeczy nie da się zatrzeć
Wszystko bez powrotu grą

Spuszczam wzrok w dół
Nie chcę prowokować dziś
Nad głową mewy, wnętrze rozdarte na pół

Podnoszę głowę, chcę prowokować dziś
Nad głową kruki, wnętrze rozdarte zostało na ławce

Podnoszę głowę, chcę prowokować dziś
Nad głową kruki, wnętrze rozdarte zostało na ławce

Podnoszę głowę, chcę prowokować dziś
Nad głową kruki, wnętrze rozdarte zostało na ławce

Wnętrze rozdarte zostało na ławce



Credits
Writer(s): Jakub Karas, Justyna Swies
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link