Pryszcze

Nie chcę cię częstować śmiercią
Życie piękniejsze jest niż śmierć
Każdą swoją żywą częścią wybieram życie

O tobie wiem że mieszkasz w bardzo długim bloku
I to już chyba olśnienie, prawie nikogo nie znasz wokół
Twoja samotność gorsza niż więzienie

Nie chcę cię częstować śmiercią
Życie piękniejsze jest niż śmierć
Każdą swoją żywą częścią wybieram życie

Twoje kolejne kłamstwo, masz koszulkę z Kurtem
I nawet ci do twarzy, nawet ci do twarzy z trupem
Poproś go, niech ci dziś powie chociaż słowo

Mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać
Sam mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać

Czerwone pryszcze już nie psują mi twarzy
Sam też stoję trochę z boku, wiem że dobrze jest być
I dobrze jest mieć
Mieszkam w bardzo długim bloku

Nie chcę cię częstować śmiercią
Życie piękniejsze jest niż śmierć
Każdą swoją żywą częścią wybieram życie

Dla ciebie śmierć to pestka, życie to zabawka
A każda twoja blizna, każda igła i strzykawka
Jeszcze jedna marność, kolejna łatwizna

Nie chcę cię częstować śmiercią
Życie piękniejsze jest niż śmierć
Każdą swoją żywą częścią wybieram życie

Odwrócone krzyże, orgazm na pentagramach
Swastyki w twojej głowie są gorsze niż na ścianach
To fatalna iluzja, gówniana fatamorgana

Mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać
Sam mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać

Czerwone pryszcze już nie psują mi twarzy
Sam też stoję trochę z boku, wiem że dobrze jest być
I dobrze jest mieć
Mieszkam w bardzo długim bloku

Czerwone pryszcze już nie psują mi twarzy
Sam też stoję trochę z boku, wiem że dobrze jest być
I dobrze jest mieć
Mieszkam w bardzo długim bloku

Nie chcę cię częstować śmiercią
Życie piękniejsze jest niż śmierć
Każdą swoją żywą częścią
Wybieram życie
Wybieram życie
Wybieram życie
Wybieram życie
Życie



Credits
Writer(s): Krzysztof Grabowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link