Światło Na Klatce
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę,
byś była naprawdę
Byś była naprawdę,
byś była naprawdę
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę ci o to
byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
Byś była na prawdę
Bys była na prawdę
Byś była naprawdę
Gram z numerem siedem
Już niedługo wydam CD-ek
Ona patrzy na mnie znowu
Jestem jej numerem 1
Kiedy siadam na aparcie
Wtedy wiem, że to mój teren
Lubie kiedy dajesz propsy za mój styl
I to kim jestem
Zostań moją layde na jedną noc
Na to co mam pracowałem cały rok
Suki patrzą na mnie dziko ten ich koci wzrok
Sorry nie mam czasu dzwoni telefon
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
byś była naprawdę
Byś była naprawdę
byś była naprawdę
Mała ubierz na siebie kabaretki
Wiem, że lubisz gdy nagrywam o Tobie piosenki
Chociaż czuje, że jesteśmy jeszcze dziećmi
No to poruszymy Ziemię jak Kopernik
Zaczęło się tak dziwnie papieros na studenta
Już wtedy byłaś piękna
I dodałem Cię na fejsa
Gadka nie była lekka starałem się od serca
Ty byłaś nie dostępna lecz poczułem to co trzeba
Zaprosiłem Cię do kina i wręczyłem tobie róże
Wracaliśmy późno w nocy
Więc oddałem tobie bluzę
Ja spojrzałem w twoje oczy rozpaliłaś to uczucie
Rozpaliłaś to uczucie
Myślałem o tym długo i myślałem o tym w nocy
Miałem Ciebie w głowie ale wolę czuć twój dotyk
Z tobą każda chwila jest jak jakaś bajka
Mała wiem, że jesteś tego warta
Jesteś tego warta!
Ty jesteś tego warta!
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
byś była naprawdę
Byś była naprawdę,
byś była naprawdę
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była naprawdę
To szczęście nie zgaśnie jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była naprawdę
Byś była na prawdę
Byś była na prawdę
Byś była naprawdę e
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę,
byś była naprawdę
Byś była naprawdę,
byś była naprawdę
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę ci o to
byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
Byś była na prawdę
Bys była na prawdę
Byś była naprawdę
Gram z numerem siedem
Już niedługo wydam CD-ek
Ona patrzy na mnie znowu
Jestem jej numerem 1
Kiedy siadam na aparcie
Wtedy wiem, że to mój teren
Lubie kiedy dajesz propsy za mój styl
I to kim jestem
Zostań moją layde na jedną noc
Na to co mam pracowałem cały rok
Suki patrzą na mnie dziko ten ich koci wzrok
Sorry nie mam czasu dzwoni telefon
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
byś była naprawdę
Byś była naprawdę
byś była naprawdę
Mała ubierz na siebie kabaretki
Wiem, że lubisz gdy nagrywam o Tobie piosenki
Chociaż czuje, że jesteśmy jeszcze dziećmi
No to poruszymy Ziemię jak Kopernik
Zaczęło się tak dziwnie papieros na studenta
Już wtedy byłaś piękna
I dodałem Cię na fejsa
Gadka nie była lekka starałem się od serca
Ty byłaś nie dostępna lecz poczułem to co trzeba
Zaprosiłem Cię do kina i wręczyłem tobie róże
Wracaliśmy późno w nocy
Więc oddałem tobie bluzę
Ja spojrzałem w twoje oczy rozpaliłaś to uczucie
Rozpaliłaś to uczucie
Myślałem o tym długo i myślałem o tym w nocy
Miałem Ciebie w głowie ale wolę czuć twój dotyk
Z tobą każda chwila jest jak jakaś bajka
Mała wiem, że jesteś tego warta
Jesteś tego warta!
Ty jesteś tego warta!
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
To szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była na prawdę
byś była naprawdę
Byś była naprawdę,
byś była naprawdę
Twoje szczęście nie zgaśnie
Jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była naprawdę
To szczęście nie zgaśnie jak światło na klatce
Ja proszę Cię o to
Byś była naprawdę
Byś była na prawdę
Byś była na prawdę
Byś była naprawdę e
Credits
Writer(s): Tomasz Kopec, Rafal Jakubowski, Piotr Kinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.